Rosyjskie sztuki w Teatrze Nowym

7 grudnia w Teatrze Nowym w Poznaniu odbędzie się czwarta premiera sezonu 2012/2013. Tym razem będzie to spektakl muzyczny zainspirowany abstrakcyjnymi przemyśleniami rosyjskich twórców – IMPERIUM w reżyserii Cezarego Studniaka.

 

Ale to nie koniec dobrych informacji dla miłośników rosyjskich dramatów. 8 i 9 grudnia zapraszamy na drugą edycję DRAMATÓW NOWYCH, w ramach której młodzi reżyserzy zmierzą się ze sztukami rosyjskimi i zaprezentują publiczności najbardziej charakterystyczne w Rosji kierunki dramaturgii.

IMPERIUM

Spektakl inspirowany dramatem Leonida Andriejewa „Życie człowieka” oraz powieściami Wiktora Pielewina „Życie owadów” i „Święta księga wilkołaka”.

Scenariusz i reżyseria – Cezi Studniak
Muzyka i aranżacje – Krzysztof Wiki Nowikow
Scenografia – Michał Hrisulidis
Kostiumy – Jola Łobacz, Iwona Makowska

Wykonawcy:

On – Michał Kocurek
Ona – Anna Mierzwa / Oksana Pryjmak
oraz kuchenni rezydenci:
Koleś z gitarą – Krzysztof Wiki Nowikow
Panna z wiolonczelą – Agnieszka Kowalczyk

– Spektakl składa się z abstrakcyjnie rozrzuconych impresji dotyczących mentalnej kondycji współczesnego Rosjanina. Są to wyłącznie refleksje wynikające z wypowiedzi, moim zdaniem mądrych i błyskotliwych twórców rosyjskich. Można by powiedzieć, że tego rodzaju przemyślenia, w dużej mierze mogą dotyczyć wszystkich narodów i ich myślenia o życiu. Oczywiście jest to prawdą. Jednak to są przemyślenia właśnie rosyjskich twórców, sprowokowane niewątpliwie ich narodową rzeczywistością, która zresztą ujawnia się w wielu wątkach poszczególnych scen. Bardzo mi zależy aby te wątki dostrzegalne były wyłącznie przez tych, którzy chcą je koniecznie uchwycić. Tak czy siak są one nierozerwalne z następującą po nich przyjętą postawą, wrażliwością i duchowością Rosjan w ogóle. Dzięki swej surrealistycznej powłoce, w której powinna funkcjonować, estetycznie, cała historia, pielewinowskie personifikowanie owadów daje ciekawą perspektywę obserwowania ludzkich rozterek (czasem z perspektywy podłogi, czasem z powietrza, a czasem z perspektywy kulki gówna) – mówi Cezary Studniak.

Premiera: 7 grudnia 2012, godz. 20.00, Scena Nowa

Kolejne spektakle: 8 grudnia 2012, godz. 20.00 oraz 14, 15, 16 grudnia 2012, godz. 19.30, Scena Nowa

Premiera z legitymacją 14 grudnia 2012, godz. 19.30, Scena Nowa

Ceny biletów:
50/30 PLN (wt-cz)
55/35 PLN (pt-nd)

Premiera z legitymacją 15 zł (po okazaniu ważnej legitymacji szkolnej, studenckiej, emeryta).

DRAMATY NOWE. EDYCJA 02 – NOWA ROSJA

Dramaty Nowe są naszym zaproszeniem do rozmowy o prezentowanych utworach. Reżyserzy opiekujący się poszczególnymi czytaniami spróbują nadać im pewne 
ramy interpretacyjne, zaproponują kierunki rozważań, podkreślą, co ich zaintrygowało w tekście. Swoją wizję
dramatu poddadzą próbie oceny widowni nie na końcu, ale w trakcie pracy. Wezmą udział w dyskusji nie o scenicznej wersji sztuki, ale o samym utworze i pomyśle na jego zrealizowanie.

Młodzi reżyserzy w ramach drugiej edycji Dramatów Nowych zmierzą się ze sztukami rosyjskimi,
prezentując publiczności najbardziej charakterystyczne w Rosji kierunki dramaturgii.

Prezentacje:

8 grudnia, godz. 18.00, Trzecia Scena
9 grudnia, godz. 17.30 i 19.30, Trzecia Scena + spotkanie z realizatorami

Ceny wejściówek:
8 grudnia – 5 zł (wejściówka na pierwszy dzień Dramatów Nowych uprawnia do zakupu biletu na spektakl IMPERIUM (8 grudnia) w cenie 40/25 zł)
9 grudnia – 5 zł

SZMATY – Michaił DURNIENKOW, przeł. Alicja Chybińska

Opieka reż. Jacek Bała
8 grudnia, godz. 18.00, Trzecia Scena

Obsada:

Bożena Borowska-Kropielnicka, Justyna Pawlicka /gościnnie/, Oksana Pryjmak, Agnieszka Różańska, Filip Frątczak /gościnnie/, Sebastian Grek /gościnnie/, Nikodem Kasprowicz, Andrzej Niemyt, Bartosz Nowicki /gościnnie/

Autorowi udało (…) się znaleźć gest narracyjny znajdującego się pod wpływem narkotyków umysłu i przy pomocy tego gestu odtworzyć gęstą i soczystą atmosferę maligny w jakiej przebywa uzależniony i jego rodzina.

– (…) „Szmaty” w całej rozdzierającej pełni ukazują mechanizm uzależnienia i współuzależnienia, natomiast siłą tego tekstu jest przede wszystkim to, że ci „nawaleni” ludzie w sposób niezwykle trzeźwy opowiadają o tak zwanym normalnym „nienawalonym” świecie dając nam w ten sposób do zrozumienia , iż w pewnym sensie cała Europa, (Rosja) jest pijana i wymaga odwyku, detoksu, gruntownej przemiany, jakichś nowych nie używanych, niezużytych wartości – mówi Jacek Bała.

SCENY Z ŻYCIA RODZINNEGO – Anna Jabłońska, przeł. Bożena Majorczyk

Opieka reż. Mateusz PRZYŁĘCKI
9 grudnia, godz. 17.30, Trzecia Scena

Obsada:

Julia Rybakowska /gościnnie/, Sława Kwaśniewska, Paweł Hadyński, Mateusz Olszewski /gościnnie/, Łukasz Batko /gościnnie/, Waldemar Szczepaniak

– Rodzina jest jak układ naczyń połączonych. Wszystkie elementy są od siebie zależne. Jeżeli jeden element przestaje funkcjonować, wpływa to do razu na pozostałe. Mogłoby się wydawać, że ogniwem, które zmienia funkcjonowanie całego układu w „Scenach z życia rodzinnego”  jest mężczyzna, mąż i ojciec, który wraca z wojny. (…) „Sceny z życia rodzinnego” to również tekst o trudnościach w komunikacji. Każdy z bohaterów posługuje się swoim własnym, niezrozumiałym dla pozostałych kodem. To tak jakby każdy mówił w innym języku. (…) Tak jakby słowa się już wyczerpały i trzeba było wrócić do jakiegoś bardziej pierwotnego sposobu porozumiewania się – mówi Mateusz Przyłęcki.

MARZENIE NATASZY – Jarosława Pulinowicz, przeł. Alicja Chybińska

Opieka reż. Aneta Groszyńska
9 grudnia, godz. 19.30, Trzecia scena

Występuje: Gabriela Frycz

Monolog Nataszy napisany jest bez sentymentu, bezpośrednio. Zarówno w płaszczyźnie językowej jak i emocjonalnej zderzone są tu skrajności: szorstki, momentami wulgarny język bohaterki miesza się z dziecięcą naiwnością, pasją i tęsknotą za czymś pięknym. (…) Niewiele jest tekstów, które w tak prosty a zarazem szlachetny i bezpośredni sposób opowiadają o tym czym jest miłość. Wszyscy mamy jedno marzenie. Jest to pragnienie kochania i bycia kochanym. Ale jak rozumiemy miłość? Tekst prowokuje do empatii a to jest w nim najważniejsze i najpiękniejsze. Widz nie chce oceniać postępowania Nataszy, nie chce być sędzią w toczącej się właśnie sprawie o pobicie. Ważniejsze jest żeby współczuć niż oceniać – mówi Aneta Groszyńska.