Badania zostały nakazane i przeprowadzone przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną, ponieważ sprzątaczka pracująca do czerwca tego roku w szkole i mająca kontakt z dziećmi była chora na gruźlicę. Kobieta podczas leczenie nie przyznała się, że pracuje w szkole. gdy wyszło to na jaw, natrychmiast zarządzono badania dzieci.
Zgodnie z otrzymanymi wynikami u trojga dzieci wykryto prątki gruźlicy – jednak nie wiadomo, czy zostały one zarażone przez chorą kobietę. Na szczęście, jak uspokajają specjaliści, zarażone dzieci wcale nie muszą zachorować na gruźlicę – sporo osób jest zakażonych prątkami gruźlicy przez całe żeycie, a mimo to nie choruje i nie zakaża. Nie są też zagrożeniem dla innych, zdrowych uczniów.
Czytaj także: