Nowe oblicze starej zajezdni przy Gajowej

Wszystkie działania na tym terenie były efektem zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na blisko 3 hektarach będą zlokalizowane trzy różne funkcje wzajemnie się uzupełniające. Pierwszym elementem będzie funkcja mieszkaniowa z parterami w całości przeznaczonymi na usługi. Drugim elementem – budynek biurowy wysokiej klasy A (powierzchnia ok. 6 tys. m kw.) oraz budynek wzdłuż ulicy Zwierzynieckiej, w którym na parterze i pierwszym piętrze znajdować się będą biura, a na górnych kondygnacjach mieszkania-lofty. Obiekt obecnej hali całkowicie zmieni swoją funkcję na handlowo-rozrywkowo-gastronomiczną.

– Jako architekci jesteśmy bardzo dumni, że mieszkamy i pracujemy w Poznaniu. Mamy możliwość uszanowania i pochylenia się nad historią naszego miasta i kultury technicznej. Jeżeli na dodatek uda nam się to wszystko zrealizować wraz z halą targową i usługami o charakterze komercyjnym, ale z dużym zachowaniem historii, to będziemy niezwykle szczęśliwi – powiedział Stanisław Sipiński z pracowni architektonicznej, która zaprojektowała wszystkie obiekty.

– To jest w naszej ocenie jedna z najważniejszych inwestycji deweloperskich, które nas czekają w najbliższych latach. I trudno nie kryć satysfakcji z tego powodu, że pozyskaliśmy ważnego inwestora, który na trudnym rynku deweloperskim w Europie, decyduje się na tak poważne przedsięwzięcie szacowane na kilkadziesiąt milionów euro – powiedział Jerzy Stępień, wiceprezydent Poznania. – Jeżeli chodzi o kwestie przestrzenne, architektoniczne, urbanistyczne to myślę, że w ramach istniejącego planu miejscowego, obowiązującego na tym terenie oraz prawa lokalnego, udało się przez ten projekt wygenerować to wszystko, co możliwe. Chcę zwrócić uwagę na umiejętne połączenie kreowania nowej rzeczywistości przestrzennej z wartościami historycznymi. Mamy nadzieję, że cały program inwestycyjny będzie przebiegał sprawnie. Z naszej strony wspieramy tę inwestycję – dodał wiceprezydent.

– Bardzo się cieszę, że ten projekt wreszcie wystartował. Tak jest, że miasta budują inwestorzy i projektują architekci, natomiast władze powinny stwarzać warunki do projektowania i inwestowania. Tutaj już dość dawno Rada Miasta Poznania uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania i dość długo czekaliśmy na konkretny projekt, który ma szanse być zgodnie z tymi warunkami zrealizowany – powiedział Andrzej Nowak, dyrektor Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Poznania.

– Jak państwo wiedzą świat się bardzo zmienił w ciągu ostatnich kilku lat, wszyscy wiedzą o kryzysie. A wiadomo, kiedy inwestor inwestuje to po to, aby osiągnąć wymierne korzyści. Inwestujemy już od wielu lat i nauczyliśmy się, że inwestycja nie jest tylko wymierną korzyścią dla inwestora. Wiemy również, że ten sukces osiągniemy jeżeli nasze inwestycje będą szanowały historię oraz będą wartościowe z punktu widzenia kulturalnego, jak również odpowiadały zapotrzebowaniom energetycznym i środowiskowym. Myślę, że nasz projekt osiągnie sukces, a spełnia on wszystkie wymogi, które przed sobą postawiliśmy. Chcę również dodać, że od początku tej inwestycji zdecydowaliśmy się współpracować wyłącznie z polskimi architektami, doradcami… Zależało nam na tym, ponieważ wiedzieliśmy, że są oni w stanie oddać, w ramach tego projektu to, co sobie założyliśmy – powiedział Miguel Almeida Henriques, dyrektor funduszu inwestycyjnego.

W całym zespole łączna powierzchnia użytkowa wszystkich obiektów będzie wynosić ok. 38 tys. m kw. Mieszkań przewidzianych jest 359, a parking dla samochodów będzie umieszczony pod ziemią.

Rozpoczęcie budowy przewidziane jest na wiosnę 2013 r., która będzie podzielona na kilka etapów.