Lech – Jagiellonia: porażka w fatalnym stylu

Kolejorz w dzisiaj rozegranym spotkaniu uległ Jagiellonii Białystok 0:2. Bramki dla zespołu gości zdobyli Michał Pazdan i Alexis Norambuena.

Pierwsza połowa zaczęła się od ataków Lecha, jednak już po czterech minutach to goście zdobyli bramkę. Piłka po uderzeniu z rzutu wolnego jednego z białostocczan odbiła się od muru i niefortunnie spadła w okolice trzeciego metra przed bramką lechitów. Tam najprzytomniej zachował się Michał Pazdan, który z bliska pokonał bramkarza poznaniaków.

Po wznowieniu gry Lech ciągle próbował w swoim stylu zdobyć bramkę, długo utrzymując się przy piłce. Wszystkie jednak dośrodkowania i strzały były niecelne lub też dobrze interweniował bramkarz Jagiellonii Jakub Słowik.

Pierwszą dobrą okazję Kolejorz miał dopiero w 39. minucie. W polu karnym  znalazł się Ślusarski, ładnie uderzył na bramkę w kierunku dłuższego słupka. Jakub Słowik jednak ponownie popisał się dobrą interwencją.

W 46. minucie świetną okazję do wyrównania miał jeszcze Arboleda, który świetnie wyszedł do piłki zagranej z rzutu rożnego i ładnie uderzył głową. Po raz kolejny na drodze stanął jednak bramkarz białostocczan.

Druga połowa była dużo nudniejsza od pierwszej. Lech próbował atakować, ale niewiele z tego wynikało. W 66. minucie z groźną kontrą wyszła Jaga, po której bramkę zdobył Tomasz Frankowski. Na szczęście dla Kolejorza napastnik białostocczan znajdował się w momencie podania na pozycji spalonej.

Cztery minuty później goście podwyższyli swoje prowadzenie. Marcin Kamiński zbyt krótko wybił piłkę, do której dopadł Alexis Norambuena i strzałem z dystansu nie dał szans Buricowi.

Lech przycisnął ponownie dopiero w końcówce, ale jego ataki były bez pomysłu. W 82. minucie Reiss uderzył w boczną siatkę, a po minucie znowu próbował Arboleda. Bramki jednak poznaniakom z tych akcji nie udało się zdobyć.

Kolejorz dość niespodziewanie przegrał ostatecznie z Jagiellonią 0:2. Niespodziewanie, aczkolwiek zasłużenie. W wielu momentach raził zwłaszcza brak pomysłu na rozegranie akcji ofensywnych.

Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Pazdan (4), 0:2 Norambuena (70)

Żółte kartki: Arboleda, Murawski – Grzyb, Frankowski, Tymiński

Lech: Jasmin Burić – Hubert Wołąkiewicz (61. Tomasz Kędziora), Manuel Arboleda, Marcin Kamiński, Luis Henriquez – Rafał Murawski, Łukasz Trałka – Vojo Ubiparip, Mateusz Możdżeń, Aleksandar Tonev (73. Piotr Reiss) – Bartosz Ślusarski (39. Gergo Lovrencsics)

Jagiellonia: Jakub Słowik – Filip Modelski, Ugochukwu Ukah, Michał Pazdan, Alexis Norambuena – Tomasz Bandrowski, Rafał Grzyb – Tomasz Kupisz (90. Luka Pejović), Dawid Plizga, Nika Dzalamidze (54. Łukasz Tymiński) – Tomasz Frankowski (74. Tomasz Zahorski)