Tour Salon: od Wikingów do… pielgrzymki (film)

Można zostać porwanym przez… Wikingów, pojechać po bursztyn razem z Rzymianami, a na zakończenie wyprawy – wybrać jedną z malowniczych plaż w dowolnym miejscu świata na letni odpoczynek. Wszystko to na Tour Salonie, który rozpoczął się właśnie w Poznaniu.

Wystarczy przejść choćby tylko jedną halę nr 5, by właściwie przewędrować jeśli nie cały, to przynajmniej pół świata. Najbardziej kolorowe są jak zwykle stoiska krajów śródziemnomorskich, które zachęcają urokliwymi letnimi pejzażami: kto po takiej zachęcie nie pojechałby do Chorwacji, Rumunii, Bułgarii, Grecji, Turcji albo Hiszpanii?

Wyjątkowo efektownie prezentują się też góry: Alpy w szwajcarii i Austrii, które zapraszają na zimowe szaleństwo, oraz Dolomity. Specjalną ofertę dla narciarzy przygotowała też Bułgaria, zapewne dlatego, że narciarstwo jest chyba ostatnim rodzaje aktywności turystycznej, która w Polsce kojarzy się z Bułgarią – a niesłusznie, bo wbrew pozorom szlaków narciarskich i śnieżnych gór tam nie brakuje.

Ci, którzy nie mają morza ani gór, stawiają na oryginalność. Sporo ciekawskich przyciąga oryginalne, drewniane stoisko Finlandii, gdzie można znaleźć wszystko o wyścigach psich zaprzęgów. Warto zajrzeć na stoisko Berlina, które już wystrojem przypomina, że jest europejską stolicą kabaretów i nocnego życia.

Nie brakuje też egzotyki. Na stoisku Południowej Afryki zwracają uwagę nie tylko afrykańskie rzeźby i ceramika, ale także afrykańskie… fryzury personelu. Stoiska Tunezji i Palestyny zdobią piękne, typowo arabskie motywy dekoracyjne. A dla tych, którzy podróże chcieliby połączyć z… pielgrzymką i wybrać się do Ziemi Świętej, jest specjalne stoisko dla pielgrzymów.

Jednak jeśli chodzi o oryginalność i różnorodność – polskie regiony biją zagraniczną konkurencję na głowę.
– To najbardziej aktualny kierunek w turystyce, teraz wszyscy zamiast wyjeżdżać za granicę szukają ofert w kraju – przekonuje Irena Wojciechowska, wiceprezes zarządu stowarzyszenia “Puszcza Notecka”. – A agroturystyka, zwłaszcza w regionach tak atrakcyjnych jak nasz, pełen lasów i jezior, cieszy się ogromnym zainteresowaniem.

Trzeba przyznać, że polskie regiony zachęcają turystów jak mogą. Małopolska sznurem ogromnych, czerwonych korali, Zachodniopomorskie – rzeszą Wikingów, którzy zdobyli ich stoisko, a Warmia i Mazury – przepiękną makietą Kanału Elbląskiego. Na stoisku Gniezna można spotkać staropolskich wojów, na stoisku Kalisza – wóz zaprzężony w dwa konie i… Rzymiankę, która zapewne właśnie tamtędy przejeżdżała w drodze po bursztyn, a kto jeszcze nie zna ceramiki z Pałuk, to może ją sobie obejrzeć właśnie na targach.

Prawie wszędzie też kuszą regionalne specjały i przysmaki. Mazowsze zaprasza na ucztę szlachecką lekkim i wyjątkowo apetycznie wyglądającym bezowym tortem, na stoisku Puszczy Noteckiej można skosztować przepysznego drożdżowca i kiełbasy ze świni złotnickiej pstrej, są też wędzone ryby, chleb pieczony w prawdziwym piecu chlebowym i mnóstwo innych regionalnych specjałów. Każdy z nich jest kolejnym powodem, dla któego warto podróżować także po Polsce…

Targi Tour Salon potrwają do 27 października.

Czytaj także:

Tour Salon: Poznań z Różą regionów

Tour Salon: Poznań z widokiem na morze