AZS UAM Poznań-MKS Cuprum MUNDO Lubin: pierwszy punkt w Poznaniu

Kibice nie musieli długo czekać na zdobycie pierwszych punktów. Już w drugim rozgrywanym we własnej hali spotkaniu siatkarze drużyny AZS UAM Poznań dostarczyli niebywałych emocji, a także zdobyli pierwsze punkty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem MKS Cuprum Lubin rezultatem 3:2.

Najjaśniejszą postacią poznańskiej drużyny był nowy zawodnik, Damian Schulz, lecz cała drużyna zasługuje na brawa za grę na bardzo wysokim poziomie. Zwłaszcza wyniki osiągnięte w drugim oraz czwartym secie pokazują, iż ekipę Damiana Lisieckiego nie należy lekceważyć.

Pierwszy set rozpoczął się od serii dobrych zagrywek Jakuba Oczko. Dobra gra blokiem oraz solidne przyjęcie były przyczyną osiągnięcia trzypunktowej przewagi. Poznaniacy zaczęli w końcu odrabiać straty. Najpierw bardzo dobra akcję zespołu atakiem kończy Tomasz Rutecki. W kolejnej akcji punkt zdobywa Józefczak, którego kibice zgromadzeni w hali mogą pamiętać z udanego występu w meczu inaugurującym sezon. Po obu stronach boiska gracze popełniają błędy na zagrywce. Serię rozpoczyna Rutecki, następnie mylą się gracze rywala. W tym elemencie zawodzi również Vlk. W rezultacie MKS prowadzi 10:6.

Po błędzie gości na zagrywce pojawia się Łukasz Makowski. Od tej chwili gracze z Poznania zaczynają rewelacyjną grę. Zdobywają 5 punktów z rzędu. Na największe brawa zasługuję Mateusz Mędrzyk, który dwukrotnie nie daje szans przyjmującym z drużyny przeciwnej. Przy stanie 10:10 o przerwę prosi trener Paweł Szabelski. Chwilę później po ataku Tomasza Ruteckiego Akademicy wychodzą na prowadzenie. W kolejnej akcji ten sam zawodnik popełnia błąd. Przy stanie 13:11 o przerwę prosi trener Damian Lisiecki. Tuż po wznowieniu gry zawodnicy z Lubina zdobywają punkty seryjnie. Trener poznaniaków decyduje się na zmiany. Na parkiecie pojawiają się Tomasz Walendzik oraz Damian Schulz. Dodatkowo w miejsce Mędrzyka pojawia się Damian Piórkowski.

Zmiany powoli zaczęły przynosić efekty. Schulz efektownie przebija piłkę na drugą stronę po błędzie rywala. Na zagrywce pojawia się drugi z rezerwowych Damian Piórkowski. Poznaniacy zdobywają trzy punkty z rzędu. Później serię dobrych serwisów rozpoczyna Bartosz Buniak. UAM przegrywa sześcioma punktami. 22:16. Punkt zdobywa Bukowski. Odpowiada mu Michał Żuk. Pierwsze dwie piłki setowej odparte są przez ataki nowego zawodnika gospodarzy. Niestety zawodnik myli się na zagrywce. Pierwszy set kończy się wynikiem 25:19.

Drugą partię zaczyna udanym zagraniem kapitan MKS-u Maciej Kordysz. Błąd poznaniaków w przyjęciu naprawia Damian Schulz. Nowy nabytek drużyny, a także Martin Vlk mogą zaliczyć początek seta do udanych. Obaj gracze dobrze spisują się w ataku. Jedyny zagraniczny zawodnik w składzie efektownie blokuje rywali. Najwięcej punktów Akademicy zdobywają w momencie, gdy na zagrywce znajduje się Damian Schulz. Poznaniacy prowadzą 6:5. Przewagę udaje się utrzymać, a nawet ją powiększyć. Udanie zagrywa Michał Bukowski. Na lewym skrzydle punkty znów zdobywa Mateusz Mędrzyk. Poznaniacy stawiają potrójny blok. Atak rywali ze środka powstrzymują ręce Damiana Schulza.

Przy stanie 13:6 trener Szabelski prosi o czas. Kolejna akcja kończy się kolejnym blokiem nowego zawodnika gospodarzy. Tomasz Walendzik serwuje po raz 7., tym razem jest to as serwisowy. Wydaje się, iż seria jego zagrywek nie ma końca. Gracze z Poznania spisują się fantastycznie. Seria zostaje przerwana przez błąd Martina Vlka. Biało-niebiescy osiągają coraz większą przewagę. Serwuje Mateusz Mędrzyk, który rozpoczyna kolejną serię udanych zagrań. Vlk zdobywa punkt w ataku. Następnie dwukrotnie w bloku skuteczny jest Adam Józefczak. Po pewnym czasie na tablicy widnieje wynik 20:10. W siatkę serwuje Łukasz Łapszyński. Po raz kolejny skutecznie z prawego skrzydła Damian Schulz. Popularny „Bocian” kolejny punkt zdobywa blokiem. W następnej akcji wyręcza go Vlk. Set kończy się blokiem Bukowskiego. 25:10. Poznaniacy wygrywają swojego pierwszego seta w tym sezonie!

Początek trzeciej partii przypomina drugą część spotkania. Znów dwupunktową przewagę osiągają goście. Bardzo dobra gra na rozegraniu Tomasza Walendzika oraz kolejne atomowe ataki Schulza pozwalają ponownie wyjść na prowadzenie Akademikom. Gra jest dość wyrównana. Drużyny zdobywają punkt za punkt. Żadnej z ekip nie udaje się osiągnąć dużej przewagi przed stanem 10:10. Do tego momentu w drużynie gości z dobrej strony pokazuje się Daniel Wilk. Gospodarze nie ustrzegają się drobnych błędów, jak zła ocena lotu piłki. Kolejne punkty na swoje konto zapisują Vlk oraz Schulz.

Dwa błędy Żuka i mamy wynik 15:13. Dobrze ze środka atakuje Michał Bukowski. Siedemnasty punkt sprytnym zagraniem zdobywa Mateusz Mędrzyk. O czas prosi trener gości. Lubinianie przegrywają 3 oczkami. Tomasz Walendzik coraz częściej zagrywa piłkę do środkowych. Punktują Bukowski oraz Józefczak. Lubin zaczyna odrabiać straty. W dwóch kolejnych akcjach rozbijają przyjęcie rywali 19:18. O czas prosi trener Lisiecki. Po powrocie na parkiet punkt zdobywa Mateusz Mędrzyk. Daniel Wilk omija potrójny blok.
Poznaniacy dwukrotnie mylą się w ataku i przegrywają 20:21. Znów o czas prosi trener drużyny gospodarzy. Szczęście podobno sprzyja lepszym, a tym razem zaczyna dopisywać podopiecznym Damiana Lisieckiego, którzy doprowadzają do remisu. Obie ekipy zdobywają po punkcie ze środka. Na boisku pojawia się Bartłomiej Wojnowski. Końcówka seta jest bardzo emocjonująca. Lubin prowadzi 24:22. Pierwsza piłka odebrana i trener Szabelski prosi o czas. Po nim punkt w kontrowersyjnej sytuacji przyznany zostaje dla Cuprumu Lubin. Set kończy się zwycięstwem Lubinian 25:23

Nieudaną zagrywką set rozpoczyna Tomasz Walendzik. Później zaczynają mylić się goście. Na zagrywce pojawia się Mateusz Mędrzyk i Poznaniacy zdobywają dwa punkty. Później gracze Biało-niebieskich popełniają błędy, choć nie zgadzają się z decyzją sędziego odnośnie piłki niesionej. Żuk myli się w ataku, lecz początek tej części spotkania należy do gości. To oni osiągają dwa punkty przewagi, które starają się utrzymać. Vlk posyła piłkę w aut. 5:7. Mędrzyk kolejny raz dwukrotnie punktuje i doprowadza do remisu. Następnie asem serwisowym popisuje się Michał Bukowski. Po kolejnych świetnych jego zagraniach w polu zagrywki na tablicy widnieje wynik 9:7.

Trener Szabelski zmuszony był poprosić o czas. Po wznowieniu gry dwa punkty zdobywa Damian Schulz. Ponownie punkt z zagrywki zdobywa Bukowski. To już trzeci w tym secie, a warto przypomnieć, iż w drugim zawodnik miał podobną serię. Wilk obija blok tym samym przerywając dominację Poznaniaków. Ci jednak szybko przejmują piłkę. Na boisko w miejsce Wilka wchodzi Łapczyński. Znów na zagrywce dobrze spisuję się Walendzik, który w kolejnych akcjach udowadnia, iż mógłby grać również na przyjęciu. Zawodnicy z Poznania utrzymuje wysoką przewagę. Józefczak i Schulz powstrzymują rywali blokiem.

Kolejny błąd gości powoduje, iż ich trener prosi o czas przy stanie 9: 16. Zawodnicy gospodarzy jednak kontynuują festiwal dobrej gry, a dokładnie fantastycznym atakiem przypomina o sobie Schulz. Z kolei Mędrzyk rozbija zagrywką oraz atakiem ze środka przyjęcie rywali. To już 10 punktów przewagi! Blok Vlka, a po chwili Józefczaka. Brakuje już tylko czterech punktów do wygrania czwartego seta. W aut atakuje Wilk. Serię cudownych zagrywek kontynuuje Mędrzyk. Pierwsza piłka setowa. Udane zagranie Poznaniaków i zwyciężają w tej partii do 9! To rzadki widok na szczeblu pierwszoligowym.

Pierwszy punkt w ostatnim secie zdobywa Damian Schulz. Po chwili Wilk psuje atak, lecz sędzia po chwili zmienia zdanie i przyznaje punkt rywalom, co nie spodobało się kibicom. Gospodarze popełniają drobne błędy, jednak wciąż utrzymują przewagę. Konsekwentna gra w tym secie skutkuje osiągnięciem dwupunktowej przewagi. Bukowski stawia pojedynczy blok. Trener Szabelski prosi o czas przy stanie 6:3. Po przerwie punkt po ataku z prawego skrzydła zdobywa Wilk. Chwilę później gracz zdobywa kolejny z zagrywki.
Przekroczenie linii po stronie lubinian i poznaniacy utrzymują przewagę. Żuk punktuje serwisem. Vlk zdobywa ósmy punkt. Mamy zmiana stron przy wyniku 8:7. Sędziowie wznawiają mecz i w pierwszej akcji efektowną kiwką popisuje się Kordysz. Nie kończy się na tym zwyżka skuteczności Lubinian. Tym razem w obronie skutecznie zablokowany zostaje Damian Schulz. Set dostarcza kibicom wielu emocji, większość ogląda to spotkanie na stojąco. Obie ekipy wkładają pełnię umiejętności i zaangażowania. Dwie długie akcję skutecznie kończą gracze Cuprumu.

Trener Lisiecki prosi o czas przy stanie 9:11. Józefczak przebija przechodzącą piłkę. Z prawego skrzydła skutecznie atakuje Kordysz. Lubin prowadzi 13:10. Atak Schulza zablokowany. Piłka meczowa dla gości. W ostatniej akcji spotkania zawodnicy z Lubina skutecznie blokują atak rywali. Tak kończy się piąty set i całe spotkanie.

Nikt chyba w Poznaniu nie spodziewał się takich emocji. Po twarzach zawodników z Lubina można było zauważyć poczucie ulgi. Wygrywają to spotkanie, ale trudno się z tego cieszyć, gdyż w dwóch partiach totalnie dominował UAM. Z kolei poznańscy zawodnicy są z siebie bardzo zadowoleni, ale z pewnością odczuwają lekki niedosyt. Podopieczni Damiana Lisieckiego ewidentnie mogli ten mecz wygrać. Swoją dobrą grą wysłali sygnał do pozostałych zespołów w lidze, że nie mają zamiaru być chłopcami do bicia.   

AZS UAM Poznań – MKS Cuprum Lubin 2:3 (19:25, 25:10, 23:25, 25:9, 10:15)    ,
AZS – Mędrzyk, Makowski, Bukowski, Rutecki, Józefczak, Vlk, Pachliński (l) oraz Walendzik, Schulz, Piórkowski, Wojnowski
MKS – Michalski, Buniak, Oczko, Żuk, Wilk, Kordysz, Tylicki (l) oraz Superlak, Węgrzyn, Łapszyński, Białecki