Strefa Płatnego Parkowania na Wildzie (film)

Jeszcze jej nie ma, a już budzi ogromne emocje. I to zarówno wśród mieszkańców, jak i tych, którzy chętnie tam parkują wykorzystując fakt, że na razie na Wildzie strefy nie ma. Zobacz film!

Zarząd Dróg Miejskich – jak informuje Rada Osiedla Wilda – planuje rozszerzenie Strefu Płatnego Parkowania na obszar Wildy objęty ulicami Królowej Jadwigi i Matyi, torami kolejowymi, ulicą Hetmańską i rzeką Wartą. W związku z tym ZDM zwrócił się do Rady Osiedla Wilda o zgłaszanie swoich uwag i propozycji dotyczących zmian organizacji ruchu, szczególnie pod kątem zapewnienia większego bezpieczeństwa i poprawy warunków ruchu pieszego i rowerowego.

Mieszkańcy mogą składać swoje uwagi dotyczące miejsc odpoczynku, jakie mogłyby się znaleźć przy ulicach dzięki uspokojeniu ruchu, zmian lokalizacji przejść dla pieszych, kontrapasów dla rowerów oraz propozycji zasad i miejsc parkowania, które obowiązywałyby w strefie. Do przedyskutowania są też nowe pasy zieleni, które mogłyby pojawić się w dzielnicy dzięki miejszemu ruchowi samochodowemu.

Niektórzy z mieszkańców są zachwyceni. Inni nie bardzo.
– Uważam, że to bez sensu, to kolejna opłata, którą mieszkańcy muszą ponieść, a nic z tego nie mają – mówi Paulina Domagała, która mieszka poza Poznaniem i dojeżdża do pracy samochodem. Najchętniej parkuje go właśnie na Wildzie, bo stąd może dojść do pracy na piechotę, no i nie płaci za strefę.

– Nie stać mnie na płacenie za strefę ani za parking – mówi pani Paulina. – Naprawdę nie wiem, jak teraz będę dojeżdżać, a mieszkam aż za Luboniem.

Pomysł strefy nie podoba się także Mariuszowi Stoińskiemu, który ma samochód, mieszka na Dębcu i pracuje przy Starym Rynku, więc parkowanie na Wildzie bardzo mu pasuje.
– Mam tylko kilka kroków do pracy – mówi. – Nie podoba mi się ta polityka miasta, które za wszystko wyciąga pieniądze, a w zamian nic nie daje. Nie ma parkingów, nie ma dobrych dróg, są tylko opłaty. No, jest parking przy Drodze Dębińskiej, to prawda, ale z niego mam dalej do pracy i on słono kosztuje.

Z kolei Marysi Wilczyńskiej, studentce, która od trzech lat wynajmuje mieszkanie na Górnej Wildzie, pomysł wprowadzenia strefy bardzo się podoba.
– Wilda stała się jednym wielkim parkingiem i z roku na rok jest coraz gorzej – mówi zdecydowanie. – Większość tu parkujących to nie są tutejsi mieszkańcy, tylko przyjezdni, którzy znaleźli tu sobie bezpłatny postój. Jeśli się tego nie zahamuje, to niedługo nikt już nie przejdzie ani nie przejedzie przez Górną Wildę czy 28 Czerwca, bo wszystko będzie zastawione parkującymi samochodami. Uważam, że wprowadzenie strefy to dobry pomysł, bo naszych kierowców inaczej nie da się nauczyć przestrzegania przepisów.

Marysia wie, co mówi: sporo zajęć ma w budynkach UAM przy Szamarzewskiego, a tam od lat problemem były samochody zajeżdżające drogę tramwajom. Tramwaje stały w korkach, a studenci przez to spóźniali się na zajęcia. Gdy na Jeżycach wprowadzono strefę, sytuacja się poprawiła, a jeszcze bardziej – gdy ZDM namalował pasy zakazujące kierowcom wjeżdżania na torowiska. Co prawda nie wszyscy tego przestrzegają, ale i tak jest znacznie lepiej.

– Sporo moich znajomych wynajmuje mieszkania na Jeżycach i onie też mówią, że strefa pomogła, bo już nie ma tylu kierowców parkujących gdzie popadnie – wyjaśnia. – Stare Jeżyce są ciasne, tak jak Wilda, i kilka takich parkujących na zakazach samochodów uniemożliwiło kiedyś dojazd karetki do jednej z moich koleżanek.

Z kolei dla jej współlokatorki Ani najważniejsze jest to, że jeśli zostanie wprowadzona strefa, to może wreszcie tramwaj przestanie “utykać” na Górnej Wildzie.
– Samochody tam parkują w dwóch, a czasami nawet w trzech rzędach, dosłownie kilka centymetrów dzieli je od torowiska – mówi Ania. – Jadący tramwaj musi się zatrzymać, dopóki kierowca samochodu się nie znajdzie i nie odjedzie, a to czasami trwa. Jestem za strefą, bo wtedy będzie jedno miejsce na ulicy i żaden kierowca nie będzie blokował torowiska.

Mieszkańcy Wildy – przynajmniej niektórzy – mają też nadzieję, że wprowadzenie strefy ulży też tutejszym chodnikom, które z powodu parkujących aut są w fatalnym stanie. Ale ostateczny kształt strefy będzie znany po zakończeniu konsultacji społecznych.