Do lasu z gruzem. I po mandat

Strażnik z Nowego Miasta dotarł do mężczyzny, który w lesie przy ul. Borówki pozbył się gruzu budowlanego. Kolejny osoba zanieczyszczająca poznańskie lasy została ukarana mandatem.

Pod koniec sierpnia strażnik, przejeżdżając przez kompleksy leśne na wysokości ul. Borówki, ujawnił porzucony gruz budowlany.

– Najczęściej w takich przypadkach, jeśli nie ma świadka zdarzenia, koszty porządkowania ponosi właściciel terenu, a sprawca pozostaje bezkarny – wyjaśnia Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy SMMP. – Tym razem było inaczej. Funkcjonariusz odnalazł ulotkę stolarki okiennej o nietypowych wymiarach wraz z adresem producenta i zamawiającego. Okazało się, że gruz wyrzucił pracownik wykonujący remont domu.  

Po interwencji strażników mężczyzna szybko posprzątał las, a gruz wywiózł na gratowisko z poleceniem dostarczenia strażnikom paragonu przyjęcia odpadów. Opłata za wywiezienie śmieci wyniosła… 10 zł. A gdy paragon został okazany strażnikom, ci w zamian wręczyli mu mandat.