Kto zgubił… węża?

Miał prawie metr długości i natknęli się na niego lokatorzy jednego z mieszkań przy ulicy Kościelnej. Co ciekawe, mieszkanie mieści się na trzecim piętrze. Skąd się tam wziął wąż?

Mieszkańcy widząc egzotycznego i okazałego gościa nie mogli uwierzyć własnym oczom. Gdy już ochłonęli z szoku, wezwali strażników miejskich, którzy też z trudem przyjęli do wiadomości informację o dużym, nieznanym wężu znalezionym na trzecim piętrze…

Strażnicy przyjechali na Kościelną, a gdy już na własne oczy przekonali się, że to nie głupi żart, wezwali pracowników zoo. Gdy przyjechali specjaliści, okazało się, że gad jest niegroźny – to wąż zbożowy (Pantherophis guttatus), który jest chętnie hodowany w domach. Najprawdopodobniej ten, którego znaleziono przy Kościelnej, uciekł z czyjejś hodowli – ale jak dostał się na trzecie piętro, pozostanie już na zawsze tajemnicą…

Wąż na razie przebywa w Starym Zoo, ale kierownictwo ogrodu bardzo prosi właściciela, by jednak odebrał swoją zgubę.