Lodołamacze dostali wyróżnienia

Konkurs “Lodołamacze” odbywa się w całej Polsce, a dziś w pałacu Działyńskich wręczono statuetki i dyplomy  regionalnym Lodołamaczom, najlepszym w swoich kategoriach.

W kategorii zakład Pracy Chronionej zabrakło poznaniaków, tak samo jak w kategorii Otwarty Rynek pracy. Natomiast w Kategorii Pracodawca Przedsiębiorca najlepsze okazało się Stowarzyszenie Przyjaciół Niewidomych i Słabowidzących. Zdaniem kapituły konkursu zasłużyło ono na statuetkę za niesienie wielokierunkowej pomocy osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom, bo stworzyło i prowadzi trzy placówki rehabilitacyjne dziennego pobytu: warsztaty terapii zajęciowej oraz dwa środowiskowe domy samopomocy.

W polskim prawie jest szereg mechanizmów wspomagających firmy, które zdecydują się na zatrudnianie osób niepełnosprawnych.
– To są wynagrodzenia dla tych osób, ulgi podatkowe – wylicza Ferdynand Łukanowski, dyrektor regionalny PFRON. – A przecież osoba niepełnosprawna może pracowac równie wydajnie, a czasami nawet bardziej wydajnie, niż osoba pełnosprawna.

Jednak chętnych pracodawców ciągle jest zbyt mało. W tej edycji konkursu wystartowało 330 pracodawców – o 20 mniej niż rok temu.

– Jest dużo zachęt – przyznaje Włodzimierz Kałek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który z racji zawodu często ma do czynienia z osobami niepełnosprawnymi i ich problemami. – Ale trzeba pamiętać, że to są także pewne obowiązki. Dzisiaj pracodawcy wolą pracowników, którzy godzą się pracować dłużej i mają mniej przywilejów… Ale warto pamiętać, że osoby niepełnosprawne są z reguły niezwykle lojalne wobec swojej firmy. Są też bardzo wdzięczni za to, że dało im się możliwość normalnego życia i funkcjonowania. Oni sami sobie chcą udowodnić, że są zdolni do pracy, mogą ją wykonywać jak każdy pełnosprawny, a nawet lepiej. To dla nich bardzo ważne z psychologicznego punktu widzenia.

Co roku przyznawany jest też tytuł Superlodołamacza – w tym roku otrzymało go Starostwo Powiatowe w Poznaniu za to, że tematyka pomocy osobom niepełnosprawnym jest starostwu i jego pracownikom szczególnie bliska.

Warto przypomnieć choćby dom dla osób niewidomych i słabowidzących, który stanął na Starym Rynku w Poznaniu, a który miał widzącym uświadomić problemy, z jakimi zmagają się ci, którzy nie widzą. Wcześniej odbył się też marsz osób Niewidomych, w którym widzący mogli też uczestniczyć zakładając opaski na oczy – także po to, by dowiedzieć się, jak to jest radzić sobie bez wzroku.

To właśnie dzięki starostwu przy Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla dzieci niewidomych w Owińskach powstał pierwszy w Europie Park Orientacji Przestrzennej, który pomoże uczniom ośrodka nauczyć się orientacji w przestrzeni tak, by mogli samodzielnie poruszać się także po otwartej przestrzeni, także po mieście.
– To nie jest dla mnie, to dla moich współpracowników – mówił wyraźnie wzruszony starosta Jan Grabkowski odbierając wyróżnienie. – Mam wspaniały zespół. To dzięki nim zlikwidowaliśmy wszystkie bariery architektoniczne w naszych budynkach. Robimy to nie dlatego, że musimy, ale że czujemy taka potrzebę. I dalej będziemy to robić.