Do awarii dosżło o godzinie 16.05 – tramwaj jadący z Ogrodów w kierunku centrum uległ awarii na wysokości ulicy Staszica. To natychmiast zakorkowało całą ulicę – w tej chwili na udrożnienie czeka około ośmiu pojazdów.
– Nasze służby techniczne już tam jadą, ale trudno na razie powiedzieć, ile czasu potrwa usuwanie awarii – mówi Iwona Gajdzińska, rzeczniczka prasowa MPK. – Na razie wszystkie tramwaje jadące z Ogrodów kierowane są objazdami przez Przybyszewskiego.
Utrudnienia potęguje fakt, że trwa właśnie popołudniowy szczyt komunikacyjny, a ulica Dąbrowskiego od czasu remontu Kaponiery należy do wyjątkowo zatłoczonych. Dotąd jeździły nią dwie, w porywach trzy linie tramwajowe, teraz jeździ sześć, więcej jest też samochodów, bo Dąbrowskiego to objazd dla chcących przedostać się na przykład z Piątkowa na Górczyn czy z powrotem. W dodatku kierowcy wyjątkowo często nie przestrzegają zakazu lewoskrętu, który obowiązuje na tej ulicy i blokują w ten sposób ddrogę tramwajom.
Korki na Dąbrowskiego są więc codziennością, a gdy zdarzy się do tego jeszcze awaria, jak dziś, to cała ulica stoi.
– Tramwaje na Dąbrowskiego jeszcze stroja i ogólnie panuje chaos – informuje nasza Użytkowniczka Karolina. – Bo tramwaje poblokowały skręty, więc samochody także nie mogą wyjechać. Niektóre ratują się jadąc pod prąd i jeszcze dodatkowo powiększając zamieszanie w ten sposób…
Jeśli możecie, unikajcie Dąbrowskiego!