My-Poznaniacy złożyli protest przeciwko lądowisku na Wildzie

– Decyzja o lokalizacji lądowiska jest niezgodna z prawem – uważają członkowie stowarzyszenia. I zaskarżyli decyzję prezydenta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Teraz czekają na odpowiedź.

– Władze nie mają podstaw do żadnych ocen, w tym pozytywnych wobec tej lokalizacji, ponieważ łamiąc prawo poszły na skróty proceduralne pozwalające zrezygnować z przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko – uważają My-Poznaniacy.

Wątpliwości stowarzyszenia budzi czas dojazdu karetki z lądowiska do szpitala – odległość między oboma miejscami wynosi od 1,3 do 1,6 kilometra, w zależności od przyjętego wariantu przejazdu. I zgodnie z ich wyliczeniami przejazd karetki w wymaganym czasie do szpitala tego dystansu jest po prostu niemożliwy. A to tylko jeden z licznych błędów władz Poznania w sprawie, który wynaleźli członkowie stowarzyszenia.

Najpoważniejszym błędem według stowarzyszenia jest to, że decyzja o lokalizacji lądowiska została wydana z rażącym naruszeniem prawa.

Przedsięwzięcie, które ma zostać zlokalizowane na działce nr 17/19, ark 9, obręb Wilda nie jest lądowiskiem centrum urazowego. Lądowiska inne aniżeli lądowiska centrów urazowych nie korzystają ze zwolnienia z obowiązku wydania postanowienia w przedmiocie ustalenia znacznego oddziaływania na środowisko” – piszą we wniosku do SKO. – “Organ administracji nie przeprowadził postępowania w przedmiocie wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych oraz nie wydał w tym zakresie postanowienia, a następnie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. Nie ulega wątpliwości, że jeżeli organ apriorycznie oraz kontrfaktycznie nabrał przeświadczenia o braku wpływu inwestycji na środowisko, winien przeświadczenie to wyrazić poprzez wydanie stosownego postanowienia. Decyzja Prezydenta Miasta Poznania z dnia 5 marca 2012 roku dotknięta jest wadliwością polegającą na rażącym naruszeniem prawa.”

Z tego powodu stowarzyszenie My-Poznaniacy wystapiło o o wszczęcie z urzędu postępowania w przedmiocie stwierdzenia nieważności. Czy Samorządowe Kolegium odwoławcze podzieli opinię stowarzyszenia? Powinno okazać się już w najbliższym czasie. 

Czytaj także:

Wilda: lądowisko jednak będzie w parku?