Torbę znaleziono około południa, a personel przedszkola natychmiast wezwał na miejsce policję. Funkcjonariusze zadecydowali o konieczności ewakuacji dzieci – Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne podstawiło autobus, by maluchy mogły w nim bezpiecznie przeczekać operację.
Gdy dzieci były już bezpieczne, policjanci zabezpieczyli teren, a później podejrzaną torbą zajęli się saperzy – do przedszkola przyjechał specjalistyczny sprzęt z robotem, który przeniósł niebezpieczny ładunek do specjalnego pojemnika, odpornego na wybuchy.
Po zakończeniu akcji dzieci i pracownicy przedszkola mogli wrócić do budynku, a saperzy zbadali torbę. Na szczęście okazało się, że w nie było w niej niczego niebezpiecznego.