Pracownicy urzędu natychmiast wezwali straż pożarną – przyjechało pięć zastępów strażaków, w tym wóz ratniowctwa chemicnzego. Jednak mimo wykonania szczegółowych badań w powietrzu nie wykryto żadnych groźnych dla zdrowia i życia substancji.
Na wszelki wypadek jednak ewakuowano wszystkich, którzy byli w budynku, a strażacy powtórzyli próby.
– Nie udało nam się wykryć żadnej niebezpiecznej substancji – mówi Michał Kucierski, rzecznik prasowy straży pożarnej w Poznaniu. – Po godzinie pracownicy mogli więc wrócić do budynku.
Nadal nie wiadomo, co było źródłem dziwnego zapachu. Pracownicy przypuszczają, że wydobywał się z serwerowni.