Leisure Diving to coś w rodzaju dyscypliny sportowej – coś w rodzaju, bo co prawda trzeba skoczyć do wody zgodnie z całą skomplikowaną sztuką skakania, ale trzeba sobie do tego skoku wymyslić odpowiedni stój. Standardowe kąpielówki i nudny czepek są absolutnie wykluczone!
Jak się okazuje, fantazja poznaniakom dopisuje. Skakała silna grupa aniołów, ksiądz, i kilku diabłów, ale co ciekawe, było ich znacznie mniej. Największy elegant tych zawodów był ubrany w smoking, ale były też postaci znane z filmów, komiksów i kreskówek. Jedna z fanek japońskiej mangi w bardzo kolorowym storju i makijażu po wyjściu z basenu wyglądała zupełnie jak przestraszony szop pracz…
Rywalizacji nie oparli się nawet… poznańscy fotoreporterzy, którzy, jak się okazało, przezornie zaopatrzyli się w odpowiednie akcesoria. A z czym może skakać do wody fotoreporter jak nie z wielkim, nadmuchiwanym… aparatem?
Każdy skaczący musiał na moment przed wpadnięciem do wody przybrać odpowiednią pozę i minę, by odpowiednio wypaść w obiektywach czekających na ten moment operatorów kamer i aparatów – bo o to głównie w tej zabawie chodzi…
Poznań jest jednym z sześciu polskich miast, w których odbywają się takie zawody.
Czytaj także: