Głównie były to wyjazdy do połamanych przez burzę drzew, których konary zatarasowały drogi. Niektóre z nich były tak duże, że zanim je usunięto, trzeba było najpierw pociąć je na kawałki.
Tradycyjnie też woda zalała sporo piwnic i uszkodziła kilka dachów – na szczęście nikt nie został ranny. Najwięcej pracy strażacy mieli z wypompowaniem wody z zalanych budynków.
Burza dała się we znaki także ekipom technicznym Eneil, uszkadzając linie i stacje transformatorowe. Prądu nie było dziś rano na części osiedli winogradzkich i na Naramowichach, jednak już awarie usunięto.