Urodziny Maltanki

Czego tam nie było! Orkiestra dęta, kolorowe baloniki, mnóstwo gości, no i oczywiście wielki tort, i to w dodatku w kształcie kolejki. Tak właśnie Maltanka świętowała swoje czterdzieste urodziny.

Goście dopisali: na stacji kolejki przy restauracji Maltanka zjawiło się chyba pół Poznania, a dominowali najmłodsi mieszkańcy stolicy Wielkopolski. I nic dziwnego, bo impreza zaczęła się wielkim konkursem rysunkowym dla dzieci, rozdawaniem baloników i malowaniem buziek w logo kolejki.

O 15 rozpoczął się koncert Orkiestry Miasta Poznania przy MPK, a godzinę później na festyn uroczyście wjechał ogromny tort – oczywiście w kształcie słynnej kolejki i w jej barwach. Podzielono go sprawnie i szybko między urodzinowych gości – a był pyszny!

– Bardzo smaczny – mówi Zosia Nowak, która bardzo lubi jeździć kolejką, a na urodziny przyszła z mamą, tata i bratek Frankiem.
– Nasze dzieci bardzo lubią jeździć Maltanką, więc jak mogliśmy nie przyjść? – wyjaśnia mama Zosi. – Mamy w planach przejażdżkę kolejką, wycieczkę do Zoo i kupno lodów. Obawiam się tylko, że teraz Zosia będzie chciała na urodziny dokładnie taki sam tort…

Część dla najmłodszych zakończyła się w porze obiadowej, a wierczorem Maltanka zaprasza starszych widzów. O 20, 20.30, 21 i 21.30  kolejka wyruszy w na trasę w nocne kursy, a o 22.15 na stacji przy restauracji Maltanka rozpocznie się widowisko „Ogień, para, dźwięk”.