31-letnia kobieta przyjechała do poznania, by świętować tu zdanie ostatnich egzaminów na uczelni i razem ze znajomymi z Poznania wybrała się w rundę po pubach. W jednym z ncih, po wypiciu kolejnej dawki alkoholu kobieta straciła przytomność i ocknęła się dopiero rano w pustym i nieznanym sobie mieszkaniu przy ulicy Grobla. Była pobita, posiniaczona i – jak wykazało późniejsze badanie – wielokrotnie zgwałcona.
Kobieta zawiadomiła o wszystkim policję – a funkcjonariusze, znając lokatorów mieszkania, z którego uciekła, bez trudu ustalili podejrzanego. Okazał się nim 29-letni lokator tego mieszkania.
Mężczyzna został zatrzymany, tymczasowo aresztowany i usłyszał zarzuty. grozi mu do 12 lat więzienia.