Dzień Irlandzki w Strefie Kibica

Były irlandzkie tańce, wspaniała muzyka zespołu Carantuohill, a nawet nauka kroków irlandzkiej polki dla wszystkich, którzy chcieli się nauczyć. Zobaczcie, jak to wyglądało w obiektywie Bartka Paczkowskiego!

Mimo naprawdę ciekawe oferty Dzień Irlandzki nie przyciągnął zbyt wielu chętnych do Strefy Kibica. Być może powodem była zbyt wczesna pora – w końcu czwartek to normalny dzień pracy, a irlandzkie atrakcje rozpoczęły się już o 15.30, kiedy większość ludzi jeszcze pracuje.

Można było posłuchać absolutnie niesamowitego zespołu Carantuohill z Dolnego Śląska, grającego energetyczną,  tradycyjną muzykę celtycką oraz folk irlandzki. Kto nie słyszał – niech żałuje, chociaż wśród tych, którzy cenią tradycyjną muzykę Zielonej Wyspy naprawdę niewiele osób nie słyszało nigdy o tej grupie. Przypomnijmy, że ich wydana dwa lata temu płyta “Celtic dream” uzyskała status złotej.

Bardzo sympatycznie też wypadły warsztaty irlandzkiej polki, na których instruktorkami były tancerki zespołu “celtica”. Widzowie bawili się wyśmienicie. Szkoda tylko, że gdy tancerki, by zaprezentować swój taneczny kunszt w całej okazałości, nie bardzo było co oglądać – tańczące dziewczęta do wysokości połowy uda zasłaniały stojące na scenie głośniki. A przecież, jak wiadomo, w tańcu irlandzkim to właśnie nogi są najważniejsze…