Wprawdzie zgodnie ze słowiańską tradycją – Noc Kupały to przecież starosłowiańskie święto lata obchodzone podczas najkrótszej nocy roku – powinno się puszczać wianki na wodę, jednak ogień w uroczystościach świątecznych tez zawsze grał bardzo ważną rolę. Jednym z głównych punktów zabaw, jeszcze przed puszczaniem wianków, było rozpalanie świątecznych ognisk, w których płonęły magiczne zioła, by chronić biesiadników przed złym losem i chorobami przez cały rok.
W dzisiejszych prozaicznych czasach rozpalanie ognisk regulują surowe przepisy przeciwpożarowe, więc wypuszczenie lampionych jest znacznie łatwiejsze – no i nie da się ukryć, że bardziej widowiskowe, zwłaszcza gdy jest ich dużo.
A na akcjach fundacji zazwyczaj jest ich bardzo, bardzo dużo. W zeszłym roku podczas Nocy Kupały wypuszczonych zostało 11,5 tys. lampionów, co było oficjalnym rekordem Polski i nieoficjalnym rekordem Guinnessa.
Fundacja ARS zaprasza więc wszystkich miłośników Nocy Kupały, lampionów i zabaw 21 czerwca nad Wartę, na wspólne puszczanie lampionów. Cała zabawa rozpocznie się o 18 nad Wartą przy moście Rocha od strony ulicy Ewangelickiej. W programie mnóstwo atrakcji: koncert bębniarzy, puszczanie wianków, występy zespołów Prosto z Chile, reGeneration (półfinaliści programu Must be The Music)i Poznańskiej Orkiestry Rozrywkowej z Kasią K8 Rościńską.
Ci, którzy nie przyniosą lampionów, będa je mogli kupić na miejscu za 5 zł. Wypuścić je jednak w niebo będzie można dopiero po godzinie 23, gdy nad Poznaniem ustanie ruch lotniczy. Uwaga! Będzie to oficjalna próba pobicia światowego rekordu Guinessa!