Roosevelta: czy zdążą przed Euro 2012?

Tam, gdzie jeszcze tydzień temu było gruzowisko – dziś kończy się budowa torowiska. Jest już jezdnia na całej długości między mostem Dworcowym a Kaponierą, a drogowcy zwijają się jak w ukropie, by zdążyć. Czy im się uda?

Tempo prac jest na tyle zadowalające, że ani spółka Infrastruktura Euro 2012, ani wykonawca, czyli Hydrobudowa, nie przesunęli terminu oddania inwestycji do użytku. Nadal to 29 maja. Wtedy nową trasą będą mogły pojechać tramwaje i samochody.

Ale 29 maja to już za 9 dni. Czy zdążą? Przypomnijmy, że przebudowa Roosevelta to bardzo skomplikowane zadanie, które wymagało postawienia w zdłuż całej ulicy nowej, solidnej ściany oporowej, która w niektórych miejscach ma nawet 23 metry wysokosci! Ale musi tyle mieć i musi być solidna, bo to właśnie na niej będzie się trzymała konstrukcja nowych pasów ruchu dla samochodów.

Ściana już stoi, pasy także już są, teraz trwa kładzenie na nich kolejnych warstw nawierzchni. Od strony hal targowych położono już nowy chodnik, kończą się także prace przy skrzyżowaniu z ulicą Grunwaldzką – tory już są, choć trzeba je jeszcze wykończyć, ale ekipy MPK pracują już przy sieci trakcyjnej.

Pierwsze testowe przejazdy tramwajów miały się odbyć już podczas długiego majowego weekendu – niestety, nie udało się. Czy uda się do końca maja…?