Zagospodarowanie Warty: emocje i… pieniądze

Co powinno znaleźć się na brzegu rzeki, żeby poznaniacy nad nią chcieli odpoczywać i ile to powinno kosztować – te tematy zdominowały kolejny odcinek konsultacji dotyczących zagospodarowania Warty, które odbyły się w Wyższej Szkole Logistyki.

Dzisiejsze spotkanie było już kolejnym, które odbyło się na terenie Wyższej Szkoły Logistyki. Podobnie jak przed miesiącem, plany zagospodarowania Warty przygotowane przez specjalistów z Holandii wzbudziły duże emocje. Największe wątpliwości uczestników dzisiejszego spotkania budził koszt inwestycji i źródło jej finansowania. Śmiały plan zagospodarowania nabrzeża Warty będzie wymagał sporych nakładów, ale przedstawiciele Urzędu Miejskiego zapewnili, że nie powinno to nastręczać zbyt wielu problemów. Pieniądze mają pochodzić z budżetu miasta, od prywatnych inwestorów, a także z funduszy unijnych. Wskazywano także, że inwestycja potrwa kilka lat, co z pewnością ułatwi jej finansowanie.

Wielu mieszkańców Poznania domagało się przywrócenia na Warcie ruchu łodzi i statków. Apelowano przede wszystkim o budowę mariny dla kajakarzy, ale również statków i jachtów motorowych, a także nadrzecznych kawiarenek i ścieżek rowerowych. To właśnie infrastruktura  wypoczynkowa – wskazywano – przyciągnie nad Wartę mieszkańców Poznania.

Później, z inicjatywy radnych miejskich, dyskutowano o rozwoju śródmiejskiego Chwaliszewa. W drugiej części dyskusji dotyczącej rozwoju Chwaliszewa dużą aktywnością wykazali się zwłaszcza osiedlowi radni. Na dzisiejszym spotkaniu zaprezentowano między innymi plan zagospodarowania terenu w okolicach Starej Gazowni, gdzie jeszcze w tym roku powstanie boisko do koszykówki, a później plac zabaw dla dzieci i wreszcie – prawdopodobnie – skate park lub zieleniec.

Kolejne konsultacje dotyczące projektu zagospodarowania Warty planowane są w czerwcu.