.jpg)
.jpg)
Konkurs ogłosiła Rada Osiedla Wilda w kwietniu, by wybrać najładniejsze kamienice dzielnicy, a także docenić tych, którzy o nie dbają, remontują i odnawiają dbając o zachowanie historycznych detali budynków. Rywalizacja była zacięta, okazało się – na co zresztą w cichości ducha rada liczyła – że na Wildzie jest znacznie więcej ładnych i zadbanych budynków niż się przypuszcza. Do finału ostatecznie dotarło 6 kamienic, a spośród nich wszyscy chętni mieli wybrać tę najpiękniejszą.
Okazało się, że narożny, szachulcowy budynek przy ulicy Sikorskiego, tuż przy rynku Wildeckim, nie ma sobie równych i zwyciężył konkurencję zyskując tytuł najpiękniejszej kamienicy na Wildzie. Dom zbudowany został pod koniec XIX wieku, a dopasowano go kształtem do stojącej wcześniej kapliczki. Już od 1890 roku działała tam restauracja, której kolejnymi właścicielami byli: Maria Bohn, L. Bohn, Maria Bohn, Antoni Andrót, a w XX-leciu międzywojennym Aleksander Sowiński.
W 1918 w kamienicy A. Andróta mieściła się Wildecka Komenda Straży Ludowej, która zajmowała się tworzeniem polskiej służby porządkowo-organizacyjnej i przygotowaniem miasta do przejęcia władzy. Był tu punkt werbunkowy dla ochotników, jeden z ośmiu na terenie Poznania. Kamienica została starannie odremontowana w 2010 roku.
Czytaj także: