Kłopoty tej najstarszej poznańskiej księgarni (przy Marcinkowskiego działa od 67 lat!) zaczęły się od podwyżek czynszu za lokal – właściciel nie był w stanie płacić coraz wyższego czynszu. Do urzędników nie trafiały argumenty, że budująca się obok galeria handlowa zmniejszyła praktycznie do zera ruch w tej części ulicy. A skoro ludzie tamtędy nie przechodzą – to nie robią też zakupów…
Właściciel księgarni wystapił do miasta o obniżkę czynszu – i spotkał się z odmową. A ponieważ nie stać go było na tak wysoki czynsz, zaczął zalegać z opłatami. Tydzień temu ZKZL przysłał mu pismo dające 7 dni na wyprowadzkę z lokalu.
Roli mediatora między ZKZL a Kaweckim postanowił się podjąć wiceprezydent Dariusz Jaworski i udalo mu się. Na dzisiejszym spotkaniu stronom udalo się osiągnąć porozumienie. Andrzej Kawecki w ciągu tygodnia ma przygotować program naprawczy rezygnując też z zajmowania zbędnych mu zresztą pokojów na piętrze, a miasto w zamian obniży mu czynsz.
– Mamy nadzieję, że się uda – podsumowali uczestnicy spotkania.