Zniszczona wystawa na Wrocławskiej!

Ustawiono ją 1 maja na końcu ulicy Wrocławskiej z okazji otwarcia jej jako deptaka. Każdy chętny mógł podejść i poznać historię ulicy – ale wystawa została zniszczona. Zostanie wyremontowana i będzie można ją ponownie oglądać od poniedziałku.

Leżące na chodniku, poszarpane zdjęcia zauważyli dziś poranni przechodnie.
– Spostrzegłam to rano, jak szłam po zakupy – mówi pani Ewa, mieszkanka Wrocławskiej. – Zawsze przechodzę obok wystawy, a tu dziś patrzę, a zdjęć nie ma. Niektóre jeszcze wiszą, ale niektóre są zerwane i zniszczone, w kawałkach poniewierają się obok.

Kto zniszczył wystawę? Komu przeszkadzała niewinna wydawałoby się ekspozycja? Okazuje się, że zawinił… SMS.

– Przechodzący obok mężczyzna pisał SMS-a i tak był tym zajęty, że nie zauważył wystawy i dosłownie wszedł w jedno ze zdjęć – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. – Nasi funkcjonariusze przesłuchali dwóch świadków, którzy to potwierdzają.

Jednak to zniszczenie miało miejsce 30 kwietnia. Uszkodzone zdjęcia, które można oglądać dziś, to – okazuje się – kolejna akcja wandali, która miała miejsce naprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek.

– Dziś o 10 rano złożyliśmy doniesienie na policję – mówi Eliza Wandtke z “Gazety Wyborczej”. To właśnie “Gazeta …” przygotowała wystawę z okazji otwarcia Wrocławskiej jako deptaka. – Zamierzamy ją naprawić, ale musimy poczekać, aż technicy policyjni skończą pracę. Wtedy od razu zabieramy się za naprawę. 

Od poniedziałku wystawę będzie można oglądać nadal. Może nieco mniejszą, ale na pewno będzie do oglądania w wyznaczonym wcześniej terminie.