Sawo 2012: pokazowa akcja strażaków

Na targach można podziwiać prawie 20 nowoczesnych wozów strażackich z zabudową przystosowaną do prowadzenia zaawansowanych akcji gaśniczych oraz ratunkowych. Samochody mają niezwykle nowoczesne wyposażenie, jednak by przekonać się, ile jest warte, trzeba to zobaczyć w praktyce. I wszyscy, którzy dziś wybrali się na Sawo, zobaczyli.

Strażacy przygotowali pokaz hydraulicznego narzędzia ratowniczego Lukas, które dzięki zasilaniu bateryjnemu, a nie przez kabel, może znacznie szybciej i sprawniej przy tej samej mocy szczęk na przykład rozciąć karoserię samochodu uczestniczącego w  wypadku. Strażacy, którzy nie musieli skręcać i montować sprzętu zasilanego w tradycyjny sposób, tylko po prostu włączyli przycisk zasilania bateryjnego w  nowoczesnym sprzęcie, uwinęli się z tym w ciągu kilkunastu sekund. A chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że kilkanaście sekund przy wypadku może oznaczać życie lub śmierć..

Oprócz szczęk można było podziwiać w akcji drabinę pożarniczą, a także pneumatyczne urządzenia ratownicze Vetter:  skokochron, dzięki któremu ludzie, któzy zostali odcięci od schodów przez pożar, mogą bezpiecznie skoczyć z dużych wysokości, trap, napełnioający się powietrzem w kilka sekund, nieoceniony przy ratowaniu ludzi na lodzie i wodzie, namiot medyczny, namiot i kabinę do dekontaminacji oraz poduszki podnoszące o ciśnieniu roboczym 10 bar.

Chętni mogli się z bliska przyjrzeć wozom strażackim, zwłaszcza gwieździe tegorocznych targów, czyli samochodowi wielozadaniowemu Multistar 2, który jest szczególnie dedykowany zakładowym jednostkom straży pożarnej. To idealne połączenie pojazdu gaśniczego i ratowniczego. Mówi się o nim, że jak straż, wszystko potrafi: wysięgnik o wysokości roboczej 31 m z trzyosobowym koszem ratowniczym pozwala na skuteczną ewakuację i działania na wysokościach, parametry pompy i pojemność zbiornika na wodę zapewniają skuteczność podczas akcji, a przemyślane skrytki pozwlają znaleźć miejsce na każdy niezbędny element wyposażenia do ratownictwa technicznego.