Według zapewnień prezesa Nowakowskiego, na budowie z każdym dniem dzieje się coraz lepiej.
– Jestem dziś po kolejnych rozmowach z inżynierem projektu oraz prezesem firmy, spotykamy się teraz co tydzień, codziennie jesteśmy na budowie i sprawdzamy – opowiadał prezes.
Okazało się, że dodatkowy nadzór bardzo dobrze zrobił budowie: problemy konstrukcyjne są już rozwiązane, prace toczą się zgodnie z planem i do końca maja ma się wyjaśnić, czy uda się dotrzymać harmonogramu prac, zgodnie z którym do 31 sierpnia inwestycja ma być skończona.
– Zależy nam na tym, żeby nadal inwestycje prowadziła ta sama firma, bo nowy przetarg oznacza nowe opóźnienia – wyjaśniał prezes.
Według niego najtrudniejszym zadaniem była mobilizacja Hydrobudowy, ale to się powiodło, na dobre inwestycji wyszła także zmiana inżyniera projektu.
– Widzimy postęp w komunikowaniu się, jakość pracy jest teraz też o wiele lepsza – podsumował prezes.
Czytaj także: