Klient zostawił, a oni… sobie wzięli

Telewizor plazmowy, biżuteria i laptop – takie to między innymi “prezenty” sprawili sobie pracownicy jednego z poznańskich parkingów za prawie 50 tysięcy złotych zostawionych przez roztargnionego klienta.

W październiku ubiegłego roku jeden z kilentów parkingu zostawił przy punkcie opłat swoją teczkę, w której znajdowało się 47 tysięcy złotych. Po godzinie zorientował się, że pieniędzy nie ma, więc wrócił na parking, by ją odzyskać. Jednak teczki już tam nie było, a pracownicy parkingu oświadczyli, że nic o żadnej teczce nie wiedzą, więc tu teczki na pewno nie zostawił.

Właściciel teczki zgłosił sprawę policji, choć sam uważał, że szanse na odnalezienie pieniędzy są minimalne. Kryminalni jednak sprawdzili wszystkie możliwe tropy i udało im się wytypować podejrzanych – byli to pracownicy parkingu. Dowody potwierdziły wersję o tym, że to oni przywłaszczyli sobie teczkę.

Niestety, gotówki już nie udalo się odzyskać, bo podejrzani zdążyli je wydać. Ale policjanci zabezpieczyli przedmioty, które kupili: telewizor plazmowy, laptop z drukarką i akcesoriami oraz drobne elektronarzędzia.

Jak się okazało, sprawcy byli już wcześniej notowani za oszustwa i rozbój. Grozi im do 5 lat więzienia.