Stoliki i krzesła wystawiła większość restauratorów przy Starym Rynku i okazało się, że zainteresowanie kawą na świeżym powietrzu jest ogromne. Żeby znaleźć wolne miejsce trzeba się naprawdę naszukać. Wszyscy wolą siedzieć na zewnątrz, a wnętrza lokali świecą pustkami.
– W taką pogodę? W środku? – śmieją się Karolina, Ania i Zuzanna, które usiadły przy kawie, żeby się trochę poopalać. – Nie, w żadnym razie! Skoro wreszcie jest słońce, trzeba z niego korzystać!
Zwłaszcza że siedzący na zewnątrz mają sporo dodatkowych atrakcji: pojawiła się już pierwsza dorożka, a na Starym Rynku muzycy grają na żywo. Wszystko to w pierwsze dni prawdziwie wiosennej pogody ma szczególny urok…