Z okolic ulicy Przemysłowej znikają paskudne baraki, walące się budy i resztki innych zabudowań. Choć trudno w to uwierzyć, w kilku z nich do końca lutego jeszcze mieszkali ludzie! Lokatorzy już się wyprowadzili, wyprowadziły się także… koty, dla których magazyn i okoliczne zabudowania były ulubionym terenem noclegowym.
Wyburzanie potrwa do końca marca. To niewiele czasu, ale dłużej nie może to trwać ze względu na ochronę środowiska, czyli rozpoczynający się okres wegetacyjny roślin. Jednak budowa nowej drogi nie zacznie się od razu – prace przy niej rozpoczną się dopiero pod koniec roku.
Czytaj także:
Magazyn PKP – burzenie rozpoczęte