Po kilku minutach konsternacji zareagowali pasażerowie chwytając mężczyznę, podczas gdy motorniczy wzywał nadzór ruchu i policję. Motorniczy zatrzymał tramwaj i czekał aż do przyjazdu policji, co nie tylko opóźniło ten tramwaj, ale wstrzymało ruch na całej trasie na prawie pół godziny.
Policjanci zatrzymali mężczyznę – teraz będzie odpowiadał za nieobyczajny wybryk. Grozi mu grzywna nawet do 5 tysięcy złotych albo rok więzienia.