Nie będzie irlandzkiego miasteczka nad Maltą?

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom nad Maltą nie stanie irlandzkie miasteczko dla kibiców z Zielonej Wyspy. Miasteczko nad Malta okazało się drogą inwestycja, a pomysłodawcom przedsięwzięcia nie udało się znaleźć sponsorów.


Irlandzka reprezentacja będzie grała w Poznaniu dwa mecze, dlatego stolica Wielkopolski miała być tym miastem, gdzie kibice irlandzcy zagoszczą na dłużej. Ponieważ zapowiadało się, że będzie to największa grupa kibiców, jaka przyjedzie do Poznania na Euro 2012, postanowiono przygotować dla nich specjalne miasteczko nad Maltą z irlandzkim piwem i muzyką, miejscami dla namiotów i kamperów.

 

Niestety, ostatecznie przedsięwzięcie okazało się zbyt kosztowne – bo Malta jako teren jest droga, w dodatku przygotowanie jej dla 10 tysięcy osób, a tylu się spodziewamy, to też spore pieniądze. Trzeba by przygotować oddzielne węzły sanitarne i energetyczne, żeby wystarczyło dla tylu ludzi. Koszt oceniono na około 8 milionów złotych, a na taką kwotę nie znalazł się żaden sponsor. Nie pomogli też miejscy urzędnicy, którzy pieczołowicie wyliczyli, że i bez kłopotów z organizowaniem miasteczka wszyscy kibice i tak będą mieli gdzie przenocować.

 

Być może uda się przygotować miasteczko w wersji mini na terenie TKKF na Winogradach, jednak tam byłoby miejsce tylko dla kamperów. A kibice z namiotami będą mogli wybrać się na Łęgi Dębińskie lub pod Arenę, gdzie powstaną pola namiotowe specjalnie na Euro 2012.

 

Czytaj także:

100 dni do Euro: czy jesteśmy gotowi?

Euro 2012: Tłumy Irlandczyków w Poznaniu