Trójkę zwierząt na oblodzonym brzegu Warty zauważył przechodzień około 15. On też spostrzegł, że pod zwierzętami załamał się lód i zadzwonił po straż pożarną.
– Dwójce z nich udało się wyjść o własnych siłach – wyjaśnia Michał Kucierski, rzecznik prasowy KMPSP. – Ale jednemu się to nie udało i prąd niesie je w stronę Bolechowa.
Strażacy zamierzają płynąć za zwierzęciem aż nadarzy się dogodny moment wydostać je z wody.