Kamienica do rozbiórki – mieszkańcy do lokali socjalnych

Powiatowy inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, że kamienicę przy Rybakach można wyremontować, a wówczas mieszkańcy mogliby wrócić do domów. Jednak właściciel kamienicy nie chce remontu, a sprawy nie ułatwia fakt, że wszyscy lokatorzy tego budynku mają orzeczoną eksmisję. Zobacz wideo!


 

Strop zawalił się w niedzielę wieczorem i natychmiast mieszkańcy zostali ewakuowani z budynku. W poniedziałek dom miał obejrzeć specjalista z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i zadecydować, czy można go wyremontować, czy też nadaje się już tylko do rozbiórki.

 

Zdaniem inspektorów z PINB kamienica nadaje się do remontu i powinna zostać wyremontowana. Jednak jej właściciel, Roman Nowak nie zamierza tego robić – według jego oceny znacznie bardziej opłaca mu się wyburzenie budynku. Problemem są oczywiście mieszkańcy, ale jedynie z punktu widzenia… miasta. Wszyscy lokatorzy z tego budynku mają orzeczone wyroki eksmisyjne z prawem do lokalu socjalnego i to już od kilku lat. Taki lokal zgodnie z prawem powinno zapewnić miasto, ale ponieważ lokali socjalnych brakuje, eksmitowani lokatorzy nadal mieszkają w budynku, z którego ich eksmitowano.

 

Po zawaleniu stropu część mieszkańców przeniosła się do krewnych, jedna rodzina mieszka w Centrum Interwencji kryzysowej w Chybach, a reszta w hotelu robotniczym. Co będzie z nimi dalej – nie wiadomo. Zgodnie z prawem to miasto musi im zapewnić lokale socjalne. Na pewno nie mogą wrócić na Rybaki – w obecnym stanie budynek nie nadaje się do zamieszkania i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo to się nie zmieni. Spór między PINB a właścicielem kamienicy o to, czy kamienicę można wyburzyć, czy nie, w styczniu tego roku trafił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. A ten nakazał Wojewódzkiemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego ponowne rozpatrzenie sprawy.