Stłuczka na szczęście przed meczem w Chorzowie

– To na szczęście – skomentowali piłkarze Lecha stłuczkę swojego autokaru na parkingu przed stadionem tuż przed wyjazdem do Chorzowa.


Mimo że na parkingu jest, jak się wydaje, całkiem sporo miejsca, a klubowy autokar ma pokaźne rozmiary i trudno go nie zauważyć, to kierowcy fiata, który uderzył w autokar, nie sprawiło to najmniejszych problemów. Cofając uderzył w autokar, a efektem stłuczki była porysowana karoseria, pęknięta szyba, stłuczony reflektor i… spóźniony wyjazd piłkarzy. Ponieważ uszkodzonym autokarem nie mogli pojechać do Chorzowa, musieli poczekać, aż podjedzie następny.

 

Lechici mają nadzieję, że stłuczka przyniesie im szczęście, choć nie zamierzają tylko od tego uzależniać wyniku meczu i obiecali kibicom wziąć się ostro do roboty, jako że Ruch Chorzów to trudny i wymagający przeciwnik.

 

Czy tym razem zawodnikom Kolejorza uda się nie zawieść kibiców – okaże się w piątek, 24 lutego. Mecz rozpocznie się o 20.30 na stadionie w Chorzowie.