Pijany doprowadził do wypadku, więc zamienił się miejscami w samochodzie z kolegą… także pijanym

Kolega, który bez zawahania chce pomóc to prawdziwy skarb. Czasem jednak „pomoc” nie jest dobra dla żadnej ze stron. W Pile pijany mężczyzna doprowadził do wypadku, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Pomóc chciał mu kolega, z którym zamienił się miejscami za kierownicą, jednak okazało się, że ten… także jest pijany.

Sytuacja miała miejsce 12 sierpnia, tuż po północy. Policjanci otrzymali informację o zderzeniu samochodów na ul. Królowej Jadwigi w Pile. Jak się okazało, samochód marki BMW uderzył w samochód marki Renault Megane, po czym sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

Podróżujący Renault zostali przewiezieni do szpitala, a funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Kierowcę BMW znaleźli już po kilkunastu minutach.

Jak się okazało, do zderzenia doprowadził 20-latek, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po wypadku wystraszył się i uciekł. Wówczas z pomocą przyszedł 31-letni  kolega, który przesiadł się z miejsca pasażera na miejsce kierowcy.

Plan okazał się być jednak mocno niedopracowany, ponieważ on także był pijany – miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do aresztu, a za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara nawet kilku lat pozbawienia wolności.