Seria włamań na Grunwaldzie, mieszkańcy coraz bardziej zaniepokojeni

W ostatnim czasie na poznańskim Grunwaldzie doszło do serii włamań do domów. Sprawcy prawdopodobnie wykrzystują dłuższą nieobecność właścicieli posiadłości. Mieszkańcy nie ukrywają, że sytuacja coraz bardziej ich niepokoi i jednocześnie ostrzegają inne dzielnice.

Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy maila od zaniepokojonych mieszkańców poznańskiego Grunwaldu. Jak wyjaśniają, w ostatnim czasie doszło do serii włamań w okolicy ul. Palacza, w tym m.in. na ul. Olszynka i Listopadowej.

Włamywacze szczególnie chętnie wybierają na cel stare bloki, które prawdopodobnie dokładnie obserwują i wykorzystują dłuższą nieobecność lokatorów. Sprawcy działają mocno, pozostawiając po sobie porozrzucane rzeczy wyrzucone z szaf i szuflad i zabierając wszystko to, co cenne – biżuterię, gotówkę i sprzęt elektroniczny.

Mieszkańcy dowiedzieli się o włamaniach wymieniając informacje między sobą, choć policja i administracja osiedla wie o problemie. W mailu, który otrzymaliśmy zauważają, że nikt nie wydał do tej pory żadnego komunikatu czy ostrzeżenia dla lokatorów, dlatego chcą nagłośnić sprawę sami, by ostrzec innych.

Okres wakacyjny to czas szczególnie dobry dla włamywaczy. Gdy poznaniacy wyjeżdżają na urlopy i pozostawiają domy puste, mogą spokojnie wejść do mieszkania bez obaw, że zostaną nakryci przez lokatorów.

Nasi czytelnicy apelują nie tylko do mieszkańców Grunwaldu, ale także innych dzielnic o dbanie o zabezpieczenie swojego mienia podczas wyjazdów. Jak mówią, będąc świadomym zagrożenia np. w okolicy ul. Palacza, mogą podjąć odpowiednie kroki, by zminimalizować ryzyko włamania.