Poranny szczyt komunikacyjny na Rondzie Rataje zmienił się w koszmar dla kierowców, gdy nagle przestała działać sygnalizacja świetlna. Na miejsce skierowano policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy mieli przejąć ręczne sterowanie ruchem, by upłynnić przejazd i zmniejszyć zagrożenie w ruchu.
Po przyjeździe, funkcjonariusze stwierdzili, że sygnalizacja została wyłączona nielegalnie przez pracowników sieci energetycznej. Jak tłumaczyli, chcieli podłączyć reklamę świetlną.
Okazało się jednak, że nie powiadomili o tym ani Zarządu Dróg Miejskich ani Policji.
Mundurowi nakazali natychmiastowe ponowne włączenie sygnalizacji z uwagi na stwarzanie utrudnień w ruchu i stworzenie bezpośredniego zagrożenia w ruchu drogowym.
Ponadto, kierownik robót został wezwany do stawienia się w Komendzie Miejskiej. Policjanci ukarali do 500-złotowym mandatem za nieprawidłowe zabezpieczenie i oznakowanie robót budowlanych.