Nocny wypadek na rondzie w Stęszewie

Dziś o 4:30 straż pożarna otrzymała nietypowe zgłoszenie. Na rondzie w Stęszewie samochód osobowy w wyniku uderzenia przebił barierki i wpadł do rowu. Niby typowy wypadek, ale po dojechaniu na miejsce okazało się, że brak kierowcy i pasażerów. 

Samochód został porzucony przez kierującego. Sprawę bada policja. Na miejscu straż pożarna zabezpieczyła pojazd.