.jpg)
.jpg)
Po ostatniej porażce na własnym boisku, kibice Kolejorza liczyli, że ich drużyna się zrehabilituje i z wyjazdowego spotkania wróci z kompletem punktów. Niestety, Lechici nie trafili do bramki przeciwnika.
W pierwszej połowie, Lech przeważał na boisku, mając trzy bardzo dobre okazje sam na sam do pokonania bramkarza gospodarzy. Najpierw, w pojedynku przegrał Mario Situm. Już po chwili dobrej okazji nie wykorzystał Gytkjaer, a przed przerwą Jóźwiak przestrzelił i nie wykorzystał sytuacji do wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie.
Pierwsze 45 minut w wykonaniu Wisły Płock było słabe i choć gospodarze próbowali tworzyć akcje, to ani razu nie zagrozili bramce gości.
Niestety, druga połowa także nie przyniosła goli. Swoich okazji nie wykorzystywał Kolejorz, ale Wisła coraz częściej wyprowadzała kontry. Licznie zgromadzeni na stadionie kibice nie doczekali się jednak żadnego gola w tym spotkaniu.
Podział punktów najbardziej cieszy Legię i Jagiellonię, ponieważ remis Lecha z Wisłą daje możliwość na „odskoczenie” od Kolejorza w tabeli.