“To zupełnie inny niedźwiedź!” – tak najczęściej reagują goście w zoo, gdy widzą Baloo, pamiętając w jakim stanie trafił do poznańskiego ogrodu zoologicznego. Choć nie każde zło, jakie spotkało misia w pierwszych latach życia, udało się wynagrodzić, to opiekunowie w Poznaniu dbają, by zwierzę odzyskało nie tylko swą tożsamość, ale także młodość i radość z życia.
Efekty widać gołym okiem – Baloo nie tylko może pochwalić się o wiele lepszą niż kiedyś sierścią, ale i zachowuje się inaczej.
Wczoraj testował zabawki na swoim nowym placu zabaw, którego oficjalne otwarcie nastąpiło dzisiaj, w samo południe. Nowości i kryjówki sprawiły mu ogromną radość.
Jak widać na filmie opublikowanym przez Zoo Poznań, najbardziej do gustu przypadła mu barć, z którego wypływa “małe co nieco”, czyli słodki miód.
Dużo zabawy przyniosły niedźwiedziowi także kije-samobije, na których może trenować i bawić się do woli.