Czy Śródka miała prawa miejskie przed Poznaniem?

Na słynnym śródeckim muralu widnieje napis: „Śródka 1231 Civitas”. Sugeruje to, że Śródka otrzymała prawa miejskie o 22 lata wcześniej niż Poznań. 

Antiqua civitas posnaniensis

W najstarszych źródłach Śródka występuje jako „antiqua civitas posnaniensis”, czyli „stare miasto poznańskie”. Kilka argumentów zebranych przez historyków i archeologów wskazuje na starą metrykę grodu śródeckiego. Osada na Śródce pełniła rolę służebną wobec grodu na Ostrowie Tumskim. Badania archeologiczne, przeprowadzone w 1994 r. ujawniły istnienie cmentarza, który był czynny od połowy XI do połowy XII w.

Samo pochodzenie nazwy „Śródka”, też nie jest jasne. Tradycyjne uznaje się, że pochodzi ona od środy, kiedy to zapewne odbywały się tu jarmarki. Jeden z pierwszych badaczy przeszłości Poznania i pierwszy dyrektor Biblioteki Raczyńskich Józef Łukaszewicz uważał, że nazwa „Środka” wywodzi się stąd, że leży ona w środku drogi z Komandorii św. Jana Jerozolimskiego do Ostrowa Tumskiego. Nieco bardziej przekonującą tezę postawił pierwszy redaktor naczelny „Kroniki Miasta Poznania” Zygmunt Zaleski, wg którego nazwa osady wywodzi się od słowa „środa”, która w tym przypadku oznacza środek, ale także punkt środkowy, ograniczoną przestrzeń, zbiorowisko, zgromadzenie. Od tego samego słowa wywodzą się określenia: wśród, spośród, środowisko. W odniesieniu do Śródki Zaleski uważał, że jej nazwa oznacza po prostu zgromadzenie, osadę, podgrodzie. Nie ma jednak jednoznacznego wyjaśnienia pochodzenia nazwy „Śródka”.

W pomroce dziejów

Pierwsza wzmianka o Śródce dotyczy roku 1231. Według Jana Długosza, w roku tym biskup poznański Paweł II sprowadził do osady dominikanów i oddał im kościół św. Małgorzaty. Dla wielu badaczy jest to niezbity dowód na „miejskość” Śródki. Dominikanie bowiem, podobnie jak inne zakony żebracze, do których zalicza się także: franciszkanów, karmelitów i augustianów, osiedlali się w miastach, aby głosić tu kazania. Bracia św. Dominika nie zagrzali tu jednak zbyt długo miejsca i już w 1244 r. przenieśli się na lewy brzeg Warty, do osady św. Gotarda, a także objęli tamtejszy kościół. Widać, otrzymali wiadomość o planowanej lokacji Poznania na lewym brzegu rzeki i woleli tam się przenieść, niż pozostać w małej Śródce.

Kolejnym dowodem na to, że Środka była miastem już przed lokacją Poznania, było nazwanie Śródczan mieszczanami (cives) w jednym z dokumentów z 1245 r. W przywileju lokacyjnym miasta Poznania z 1253 r. wzmiankowany jest dawny sołtys środecki Henryk, który mógł być zasadźcą lub wójtem, a zatem członkiem władz miejskich. W tym samym dokumencie po raz kolejny określa się mieszkańców Śródki mianem „mieszczan”. Nowo lokowane miasto potrzebowało mieszkańców, stąd przesiedlono część Śródczan na lewy brzeg, aby zaludnić tworzone właśnie miasto. Przywileje Śródki z końca XIII w. mówią o stałym terminie jarmarków w dniu św. Dominika oraz o posiadaniu przez nią przywileju na handel tkaninami. Ze szczątkowych informacji źródłowych wiemy, że w średniowiecznej Śródce uprawiano różnorakie rzemiosła. Znajdowały się tu jatki rzeźnickie, piekarskie, szewskie i warzono piwo. Można więc zaryzykować tezę, że Śródka była miastem jeszcze przed lokacją Poznania, choć nie da się jednoznacznie powiedzieć, kiedy otrzymała prawa miejskie.

Śródka nieudanym przykładem lokacji?

Jeśli więc Śródka była miastem przed Poznaniem, to dlaczego zdecydowano o lokacji Poznania na lewym brzegu Warty, a nie na prawym, rozwijając zabudowę Śródki? To dość pytanie dość złożone, ale na szczęście, łatwo na nie odpowiedzieć. Śródka została po prostu niefachowo lokowana. Niewielki rynek zdominował kościół św. Małgorzaty, choć powinien znajdować się tam ratusz oraz kramy kupieckie i rzemieślnicze. Ulice nie krzyżowały się po kątem prostym, tylko przebiegały nieregularnie, powtarzając ciąg dużo starszych dróg. Ponadto, Śródka była wciśnięta pomiędzy brzegi Warty i Cybiny, zatem nie było tam już miejsca na tworzenie podgrodzia, czy choćby na założenie łąk dla bydła. Z jednej strony, do Śródki przylegały dobra Komandorii joannitów, a od Ostrowa Tumskiego oddzielał ją Ostrówek, należący do kapituły katedralnej. To wszystko nie rokowało szans na rozwój przestrzenny Śródki. W 1288 r. Przemysł II przekazał książęcą do tej pory Śródkę biskupom poznańskim. Błędów zaobserwowanych podczas lokacji Śródki, uniknięto podczas lokacji Poznania na lewym brzegu Warty. Nasi przodkowie potrafili uczyć się na błędach.

Dziś Śródka to interesująca dzielnica, przyciągająca mieszkańców i turystów ciszą, spokojem, urokliwymi kawiarenkami, na nade wszystko bardzo ciekawym muralem. Nie ma obecnie powodu aby negować „miejskość” dawnej Śródki, choć data na muralu – 1231 r., to pierwsza data dotycząca Śródki, a nie rok jej lokacji.