W jaki sposób Internet rzeczy zmienia nasze życie?

Bardzo szybko przyzwyczailiśmy się do mobilnych urządzeń z dostępem do Internetu. Zbliża się jednak kres ery, gdy do sieci były podłączone jedynie komputery i telefony. Już teraz istnieją lodówki, sterowniki ogrzewania i oświetlenie działające w trybie online. Ledwo się obejrzymy, a będziemy żyli w świecie rodem z filmów i książek science-fiction!

Nieunikniona rewolucja
Inteligentny dom, w którym wszystkie prace domowe wykonują się same, od lat był przedmiotem fantazji. Znalazło się dla niego miejsce nawet w kultowym serialu „Black Mirror”. Świąteczny epizod „White Christmas” opowiadał o ultranowoczesnym systemie smart home, dzięki któremu w domu wszystko działo się z automatu i to w sposób idealnie zsynchronizowany z przyzwyczajeniami domownika. Rolety odsuwały się automatycznie chwilę po przebudzeniu, toster sam przygotowywał idealnie wypieczone grzanki, a ekspres do kawy doskonale wiedział, jaką intensywność powinien mieć napój. Za wszystko odpowiadała jednak cyfrowa kopia osobowości domownika uwięziona w urządzeniu wielkości jajka, o czym użytkownik systemu nie miał oczywiście pojęcia.

Tyle, jeśli chodzi o fantazje. W rzeczywistości posiadanie inteligentnego domu nie wymaga takich poświęceń. Wystarczy, że znajdujące się w nim urządzenia będą podłączone do sieci i wyposażone w sensory rejestrujące i analizujące dane z otoczenia. Technologia nie jest może zaawansowana na tyle, by toster wiedział, jakie grzanki przygotować każdemu z domowników, ale rynek Internetu rzeczy rozwija się w bardzo dynamicznym tempie, więc nie jest wykluczone, że i takie urządzenia znajdą się w użytku. Już w tej chwili w sprzedaży są czujniki ruchu, które włączają radio i telewizor w momencie, gdy człowiek pojawia się w pomieszczeniu, samozaopatrujące się lodówki i okna, na których można wyświetlać treści multimedialne. Osobny temat to zarządzane głosem głośniki, np. Google Home. W podstawowej wersji udzielą one odpowiedzi na proste pytania, np. o pogodę lub piosenkę, która aktualnie leci w radiu. Jeśli jednak zsynchronizujemy głośnik z innymi urządzeniami (np. żarówkami, klimatyzatorem i telewizorem), nimi również będzie można sterować przy pomocy głosowych komend. Aby było to jednak możliwe, wspomniane urządzenia również muszą być SMART. Zamiast zwykłych żarówek trzeba więc zastosować żarówki inteligentne, telewizor powinien być natomiast wyposażony w specjalną przystawkę.

Coś więcej niż wygoda
Wszystkie wymienione wyżej urządzenia to coś więcej niż tylko gadżety. Zalety technologii Internetu rzeczy nie kończą się bowiem na upraszczaniu nam życia. Praktyka pokazuje, że wiele urządzeń działa znacznie sprawniej i oszczędniej w trybie automatycznym niż wtedy, gdy obsługuje je człowiek. Gdy telewizor sam wyłączy się po tym, jak użytkownik przestanie z niego korzystać, nie marnuje energii elektrycznej. Inteligentny termostat, kontrolując temperaturę w domu, optymalizuje koszty związanie z ogrzewaniem. Nowoczesne oświetlenie LED okazuje się natomiast ok. 50% tańsze w eksploatacji niż oświetlenie tradycyjne.

Przy oświetleniu warto zatrzymać się na dłużej, bo obecnie to jedna z najlepiej rozwiniętych gałęzi rynku Internetu rzeczy. Świadczy o tym m.in. raport “Rynek inteligentnego oświetlenia do 2025 – globalna analiza i prognoza według typów oświetlenia, aplikacji i technologii łączności” stworzony przez analityków z firmy Navigant Research, którzy prognozują wzrost rynku inteligentnego oświetlenia z 800 mln USD w 2018 r. do 51 mld w 2027 r. Jak branża oświetleniowa adaptuje technologię Internetu rzeczy? W powszechnym użytku są już wzmiankowane inteligentne żarówki, którymi można sterować zdalnie, np. przy pomocy aplikacji Philips Hue. Posiadacz takiego systemu ma pełną kontrolę nad intensywnością i barwą oświetlenia, sam decyduje, kiedy światło ma być jasne (funkcja przydatna podczas pracy i czytania), a kiedy ciepłe (sprzyjające wieczornemu relaksowi). Można też sprawić, by wszystko działo się automatycznie w zależności od pory dnia, a nawet zsynchronizować oświetlenie z muzyką lub filmem.

Inteligentne systemy oświetlenia wykorzystuje się także w przestrzeni miejskiej. Przykładem ich zastosowania w Polsce jest osiedle Nowe Żerniki we Wrocławiu, gdzie – jak mówi autor projektu— światło zostało potraktowane jako integralny element architektury, który ma realizować zadania estetyczne i użytkowe. W Żernikach zainstalowano system zdalnego sterowania Philips CityTouch. Pozwala on na dostosowanie ilości światła do potrzeb i rytmu życia mieszkańców. W miejscach, gdzie przebywa więcej osób światło jest intensywniejsze, w strefach sypialnych – cieplejsze. Barwa i natężenie zmieniają się także wraz z cyklem rocznym i dobowym, co znacząco poprawia komfort życia mieszkańców.

Ten i wiele innych innowacyjnych projektów zapewniły firmie Philips Lighting pozycję lidera w rankingu firm oferujących systemy inteligentnego oświetlenia.