Rodzice z oparzonym dzieckiem utknęli w korku. W dotarciu do szpitala, pomogli policjanci

Poznańska drogówka znów pomogła w szybkim i bezpiecznym dotarciu do szpitala rodzicom z dzieckiem wymagającym pilnej pomocy medycznej. Dziewczynka miała oparzoną dłoń.

Sytuacja miała miejsce wczoraj, 7 marca, około godziny 17:10. Do funkcjonariuszy z poznańskiej drogówki zgłosił się mężczyzna, który wyjaśnił, że wiezie do szpitala córeczkę, która ma mocno poparzoną dłoń, ale ze względu na popołudniowy szczyt komunikacyjny, mężczyzna nie może przejechać przez zatłoczone poznańskie ulice.

Policjanci poinformowali o sytuacji dyżurnego i natychmiast przystąpili do pomocy. Włączając sygnały świetlne i dźwiękowe, rozpoczęli eskortę samochodu z dzieckiem do szpitala przy ul. Krysiewicza.

Jak wyjaśnili rodzice, do oparzenia doszło, gdy dziewczynka podczas zabawy w domu, wzięła do ręki bardzo gorący przedmiot.

Na szczęście, pomoc medyczna została szybko udzielona i dziecko mogło wrócić do domu.