Do zdarzenia doszło około godziny 22:30. Do akcji zadysponowano aż siedem zastępów straży pożarnej, w tym OSP Kórnik, JRG 1 Poznań i JRG 6 Poznań.
Mieszkaniec Kórnika, 30-letni mężczyzna, wpadł do wody po tym, jak postanowił skrócić sobie drogę i przejść po zamarzniętej tafli jeziora. Niestety, pod jego ciężarem załamał się lód.
Jako pierwsi, tonącemu próbowali pomóc świadkowie, którzy rzucili mu drewniane palety, by mógł się ich chwycić i utrzymać na powierzchni. Natychmiast wezwano także służby.
Do akcji użyto m.in. lin i sań lodowych. Mężczyzna był przytomny, ale mocno osłabiony i w złym stanie. Po wyciągnięciu go na brzeg, służby ratownicze przystąpiły do ogrzewania poszkodowanego, a następnie przetransportowano go do poznańskiego szpitala.