.jpg)
.jpg)
W Walentynki, w punkcie poboru opłat w miejscowości Lądek, inspektorzy z oddziału w Kaliszu zatrzymali białoruskiego kierowcę, który przewoził ładunek dla firmy z Rosji. Już od początku kontroli, inspektorzy wyczuli silną woń alkoholu od kierującego.
Badanie wykazało 0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejsce wezwano patrol policji, który zatrzymał obywatela Białorusi. Przeprowadzona analiza dokumentów wykazała, że kierowca naruszył również przepisy poprzez skrócenie tygodniowego odpoczynku. Za to, na przewoźnika nałożono karę.
W innym przypadku, na wielkopolskim odcinku autostrady A2, zatrzymano do rutynowej kontroli kierowcę, który wykonywał przewóz dla estońskiego przewoźnika. Szybko okazało się, że przez 258 kilometrów, kierowca nie rejestrował na karcie czasu pracy, przerw i odpoczynków.
Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 2 tysięcy złotych, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Dodatkowo, inspektorzy wykazali, że pojazd ma nadmiernie zużyte opony naczepy, w związku z czym, ukarali kierującego kolejnym mandatem, a dowód rejestracyjny naczepy zatrzymali.
W innym przypadku, w pojeździe należącym do przewoźnika z Rosji, inspektorzy ujawnili zamontowane niedozwolone urządzenie AdBlue, które zakłóca pracę układów oczyszczania spalin. Za niesprawny system SCR, który odpowiada za oczyszczanie spalin, kierowca otrzymał mandat na kwotę 200 złotych, a inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.