Nowe ulice i skwery z męskimi patronami. Co z uchwałą o żeńskich nazwach w 2018 roku?

Na wtorkowej sesji Rady Miasta, radni przyjęli uchwały m.in. w sprawie nadania nowych nazw ulic i skwerów. Wśród nowych patronów znaleźli się m.in. Józef Gratanowicz, Staniszław Jarzembowski czy Grzegorz Ciechowski. To wzbudziło konsternację wśród części mieszkańców, ponieważ zgodnie z przyjętą w ubiegłym roku uchwałą, ulicom, skwerom, placom i rondom miały być w tym roku nadawane imiona kobiet.

Pod koniec ubiegłego roku, radni przyjęli uchwałę według której wszystkie ulice, skwery, place i ronda, które zyskają nową nazwę w 2018 roku, mają mieć patronki, a nie patronów. Ma to być upamiętnienie setnej rocznicy przyznania kobietom praw wyborczych, a także sposób za zmniejszenie dużej różnicy w ilości nazw męskich i żeńskich na poznańskich ulicach.

Podczas wczorajszego głosowania nadano jednak nazwy m.in. im. Stanisława Bręczewskiego, Grzegorza Ciechowskiego, ks. Bolesława Sułka, Stanisława Jarzembowskiego i Józefa Granatowicza. Jak do tego doszło?

Nie chodzi tu o działanie radnych wbrew przepisom, ale, jak wyjaśnił przewodniczący Komisji Kultury i Nauki, Antoni Szczuciński, o to, że procedury nazewnicze w tych przypadkach rozpoczęły się jeszcze w 2017 roku. Właśnie dlatego, możliwe było przyjęcie męskich patronów. Sprawy, które rozpoczną się w tym roku, będa musiały podlegać uchwale o nazwach ulic w 2018 roku.