Sprawa składowiska odpadów przy ul. Gospodarskiej, z których zdecydowana większość pochodziła z rozbiórki samochodów, ma swój początek w marcu. To wtedy strażnicy ujawnili składowisko po raz pierwszy.
Podczas wyjaśniania sprawy ustalono, że prywatna nieruchomość została wydzierżawiona na cele magazynowe.
Jak wyjaśniał właściciel, odpady miałyby składowane w big-bagach i kontenerach. Tymczasem, zwożone były tam m.in. części rozbitych samochodów, opakowania po farbach, a także szereg innych odpadów problemowych.
Dzięki interwencji strażnika, sprawa trafiła także do innych instytucji, m.in. Wydziału Ochrony Środowiska UMP. W listopadzie, czyli ponad pół roku od rozpoczęcia, udało się w końcu zakończyć interwencję. Pod nadzorem urzędników Wydziału Ochrony Środowiska, teren uporządkowano, a sprawcy zostali ukarani wysokimi mandatami.
O wiele szybciej udało się rozwiązać problem nielegalnie wyrzuconych elektrośmieci na os. Stare Żegrze. W czterech pojemnikach, które przeznaczone były do odpadów komunalnych, strażnik rejonowy ujawnił obudowy starych komputerów, czyli śmieci, które składowane są na gratowiskach.
Szybko ustalono, że odpady pochodzą z pobliskiego serwisu sprzętu elektronicznego. Właściciel usunął obudowy i zapewnił, że zostaną przekazane do utylizacji. Gdy tak się stanie, ma przedstawić strażnikowi pokwitowanie przekazania odpadów.
Stare meble, lodówka, kartony, stare okna, opony i opakowania foliowe, a także wiele innych odpadów komunalnych, ujawnił z kolei strażnik z referatu Jeżyce przy ul. Polnej. Po natychmiastowej interwencji u właściciela nieruchomości, śmieci szybko usunięto.
Jak podaje straż miejska, co roku, dzięki interwencjom strażników udaje się zlikwidować ponad 800 nielegalnych wysypisk śmieci.