Nastolatek uciekł z domu do lasu grożąc, że zrobi sobie krzywdę. Policja odnalazła go w godzinę

W zaledwie godzinę po zgłoszeniu, policjanci z Szamotuł odnaleźli nastolatka, który zdenerwowany wybiegł z domu w stronę lasu. Wcześniej, 16-latek groził, że może zrobić sobie krzywdę.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 listopada. Ze zgłoszenia, które wpłynęło do szamotulskich policjantów po godzinie 14:00 wynikało, że 16-letni chłopiec, mieszkaniec gminy Szamotuły, pokłócił się z opiekunką i zdenerwowany wybiegł z domu w stronę lasu.

Nastolatek już wcześniej ostrzegał, że może zrobić sobie krzywdę, dlatego funkcjonariusze natychmiast podjęli działania mające na celu jak najszybsze odnalezienie chłopca.

Rysopis nastolatka został przekazany wszystkim patrolom w okolicy, które rozpoczęły przeszukiwanie terenów leśnych od Lipnicy, przez Otorowo do Koźla.

Po około godzinnej akcji, policjanci odnaleźli chłopca na polu, pomiędzy Kożlem a Otorowem. Przyznał, że początkowo widząc policyjne radiowozy próbował ukryć się między drzewami w lesie.

Odnaleziony był bardzo zdenerwowany i powiedział funkcjonariuszom, że chciał zrobić sobie krzywdę, dlatego na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Nastolatek został przekazany pod opiekę medyczną