Temperatura ciała poniżej 30 stopni Celsjusza – strażniczki miejskie uratowały bezdomnych

W nocy i nad ranem, w niektórych rejonach odnotowywane są już ujemne temperatury. W ciągu dnia, jest ona niewiele wyższa od 0 stopni Celsjusza. Jesień i zima to czas, w którym szczególną uwagę należy zwracać na osoby bezdomne. W ostatnim czasie, strażniczki miejskie z referatu Nowe Miasto uratowały życie dwóm osobom, których temperatura ciała spadła tak mocno, że zagrażało to ich życiu.

Kilka dni temu, podczas patrolowania rejonu ul. Wargowskiej, strażniczki usłyszały wołanie kobiety, które dochodziło z zarośli, z dala od zabudowań. Okazało się, że poszkodowana jest mocno wychłodzona. Funkcjonariuszki wezwały na miejsce pogotowie ratunkowe, które zabrało ją do szpitala. Temperatura jej ciała spadła do 30 stopni Celsjusza.

Drugą, podobną interwencję przeprowadziły dzisiaj, na osiedlu Oświecenia, kilka minut po godzinie 8:00. Początkowo, otrzymane od jednego z mieszkańców zgłoszenie nie różniło się od innych tego typu – bezdomni przebywający na starych meblach obok pojemników na śmieci.

Po dotarciu na miejsce, strażniczki zastały jednego z mężczyzn w bardzo złym stanie – był roztrzęsiony i nie można było nawiązać z nim kontaktu. Funkcjonariuszki okryły go kocem termicznym, który ograniczył dalszą utratę ciepła, a na miejsce wezwały pogotowie.

Ratownik stwierdził u poszkodowanego hipotermię, a więc spadek temperatury ciała do stanu zagrożenia życia. W jego przypadku wynosiła ona zaledwie 28 stopni Celsjusza.

Bezdomny został zabrany karetką do szpitala.

Straż miejska przypomina, żeby zwracać szczególną uwagę w jesienne i zimowe dni na osoby bezdomne, które są narażone na utratę ciepła, mogącą zagrozić ich życiu i zdrowiu.